Dzięki pracowitym Polskim Bibliotekom Cyfrowym w internecie jest coraz więcej starych gazet z Kresów. Znajdujemy w nich różne informacje - także drobne wzmianki, np. opisy wypadków czy przestępstw z okolic Olejowa i Załoziec. Mieliśmy dylemat, jak je technicznie włączyć do naszej bazy źródeł historycznych? Początkowo chcieliśmy je gromadzić według miejscowości. Czyli osobno Olejów, Załoźce i inne. Ale ilość materiałów jest nierówna - nie wiemy na co się akurat natkniemy i trudno sobie coś z góry zaplanować. To zresztą w tych poszukiwaniach jest najpiękniejsze. Zdecydowaliśmy się więc połączyć materiały z różnych miejscowości według tematyki. Wydaje nam się, że efekt końcowy wygląda bardzo ciekawie i spodoba się naszym Czytelnikom. Gdy zbierze się odpowiednia ilość nowych materiałów (6-7), opublikujemy na naszej stronie kolejne odcinki "Kroniki".
[Ilustrowany Kuryer Codzienny. Rok XXI. Nr. 107. Kraków, czwartek 24 kwietnia 1930.]
CO NA TO POLICJA?
11 bieżącego miesiąca niejaki A. Ajzner, technik dentystyczny w Załoźcu ad Zborów, wyraził się publicznie w sklepie pana Jana Olendra ubliżająco o naszym rządzie, o państwie polskiem i t. d. Właściciel sklepu pan Olender zgłosił natychmiast tę sprawę do posterunku policji państwowej, ale mimo upływu kilkunastu dni, nie widać jakoś skutku tych dochodzeń Ów komunizujący technik dentystyczny powinien być natychmiast surowo ukarany.
[Głos Polski. Rok XXVII. Nr. 27. Tarnopol, niedziela dnia 6 lipca 1930.]
Włamanie.
W nocy na 20 VI bieżącego roku dokonano włamania do mieszkania Bronisławy Brzedzickiej(*) w Hnidowej powiat Zborów, przyczem skradziono, większą ilość garderoby i weksle na ogólną kwotę 1.500 dolarów. Na miejsce wysłano psa policyjnego. Dochodzenia w toku.
(*) być może: Brzezickiej?
[Dziennik Poznański. Rok 74. Nr. 221. Poznań, niedziela dnia 25 września 1932.]
Tragiczny zgon potajemnego gorzelnika
Lwów. W ostatnim czasie organy kontroli skarbowej przystąpiły do energicznej akcji w kierunku zwalczania tajnego gorzelnictwa. Tajni gorzelnicy stawiają jednak opór i niejednokrotnie uciekali się do użycia broni. Onegdaj jednak zdarzył się wypadek w Hnidawie ad Załoźce, który pociągnął za sobą śmierć człowieka. Mianowicie urzędnicy kontroli skarbowej natknęli się w lesie pod Hnidawą na kilka osób zajętych produkcją "samogonki". Osoby te zauważywszy strażników skarbowych i policję zaczęły się ostrzeliwać. Straż również użyła broni. Wywiązała się strzelanina w wyniku której jeden z tajnych gorzelników Paweł Sawicki, lat 25, ugodzony kulą w serce zmarł na miejscu. Na miejsce wypadku wyjechała komisja sądowo-lekarska.
[Chwila. Dziennik dla spraw politycznych, społecznych i kulturalnych. Rok XIV. Nr. 4849 a. Lwów, czwartek, 22. września 1932.]
Śmiertelna ofiara strzelaniny przy wykryciu tajnej gorzelni.
BRODY, 21. 9. (Tel. wł. "Chwili"). (Sl.).
W ostatnich czasach organy kontroli skarbowej przystąpiły do energicznej akcji w kierunku zlikwidowania tajnych gorzelni znajdujących się po wsiach. Tajni gorzelnicy stawiają jednak opór i niejednokrotnie uciekają się do użycia broni. Niedawno jeszcze w czasie wykrycia tajnej gorzelni w Czernicy nieznany sprawca strzelał do straży skarbowej, na szczęście jednak kule chybiły.
Onegdaj jednak zdarzył się wypadek w Hnidawie(*) ad Załoźce, który pociągnął za sobą śmierć człowieka. Mianowicie urzędnicy kontroli skarbowej natknęli się w lesie pod Hnidawą na kilka osób zajętych produkcją samogonki. Osoby te zauważywszy strażników skarbowych i policję zaczęły się ostrzeliwać. Straż również użyła broni. Wywiązała się strzelanina, w wyniku której jeden z tajnych gorzelników, a mianowicie Paweł Sawicki, lat 25, ugodzony kulą w serce, zmarł na miejscu.
(*) w oryginale błędnie "Nidawy ad Załoźce"
[Chwila. Dziennik dla spraw politycznych, społecznych i kulturalnych. Rok XIV. Nr. 4852a. Lwów, niedziela, 25. września 1932.]
Pokłosie obławy na tajnych gorzelników w Brodach
SAMOBÓJSTWO KONTROLERA STRAŻY SKARBOWEJ.
BRODY, 24. 9. (Tel. w. Chwili). (St.)
Onegdaj donieśliśmy o obławie na tajnych gorzelników w lesie pod Załoźcami w wyniku której doszło do wzajemnej wymiany strzałów i zabicia jednego z tajnych gorzelników Sawickiego.
Po tem tragicznem zajściu wielkie zdenerwowanie okazał rewident kontroli skarbowej w Załoźcach Jan Cisek, który brał udział w tej obławie i w obronie własnej strzelał wtedy do gorzelników.
Myśl, że może to jego strzały spowodowały zgon Sawickiego wywołała w Cisku tego rodzaju depresję psychiczną, że pod jej wpływem w dniu wczorajszym Cisek wystrzałem z rewolweru usiłował pozbawić się życia.
Kula utkwiła w płucach. Denata w stanie groźnym przewieziono do szpitala we Lwowie.
[Kurjer Warszawski. Rok setny czternasty. No 135. Wydanie poranne. Piątek dnia 18 maja 1934 r.]
Odebranie prawa nauczania.
Z powodu nadużywania katechizacji dla celów agitacji politycznej odebrano prawa nauczania religji księdzu Uejowi. grecko-katolickiemu proboszczowi w Białogłowach (powiat złoczowski).
[Głos Polski. Regionalny Tygodnik Podolski. Rok XXXIV. Nr. 34. Tarnopol, niedziela dnia 22 sierpnia 1937.]
W drodze po snopy został zamordowany.
Dnia 14 bieżącego miesiąca wyjechał w pole po snopy rolnik Grzegorz Netohir z Obarzaniec, powiat Tarnopol, Gdy Netohir po kilku godzinach nie wracał z niedalekiej drogi, udała się rodzina na poszukiwanie i znalazła go nieżyjącego między Obarzańcami i Horodyszczem ze śladami popełnionego na nim morderstwa. Dotąd nie wyjaśniono tła morderstwa, ani też sprawców nie ujęto.
[Chwila. Dziennik dla spraw politycznych, społecznych i kulturalnych. Rok XX. Nr 7063 a. Wydanie poranne. Lwów, niedziela, 20 listopada 1938.]
Skazanie byłego burmistrza i i byłych urzędników miejskich
ZBORÓW, 20. 11. (PAT). W związku z popełnieniem nadużyć w Zarządzie Miejskim w Załoźcach odbyła się w Załoźcach rozprawa sądowa, w wyniku której skazani zostali: Jakub Figlar były burmistrz na półtora roku więzienia, Izydor Kulpiński były sekretarz Zarządu Miejskiego na 1 rok i 7 miesięcy więzienia, były rachmistrz Piotr Kwaśnicki na 4 i pół roku więzienia i były strażnik Zarządu Miejskiego Franciszek Wiza na rok więzienia. Nadto Kwaśnicki pozbawiony został praw honorowych i obywatelskich na przeciąg 10 lat.
[Dziennik Polski. Rok V. Nr. 157. Lwów, niedziela 11 czerwca 1939 r.]
Ze Zborowa
Napad na strzelca
Onegdaj w stodole Piotra Teślika w Białogłowach powiatu zborowskiego, został napadnięty i ciężko pobity Kazimierz Olender, członek Związku Strzeleckiego. W wyniku dochodzeń aresztowano sprawców napadu Mikołaja Parija, Michał Rudego, Iwana Rudego, członków czytelni "Proświty", którzy dokonali napadu z nienawiści do członków polskich organizacyj społecznych. Napastników aresztowano i osadzono w aresztach śledczych.