SPIS REPRESJONOWANYCH W LATACH 1863-1864
Na tej liście są autentyczni żołnierze powstania styczniowego i osoby wspierające powstanie, ale także zwykli ludzie - w tym prawdopodobnie kilku kłusowników - którzy zostali skazani przez austriackie trybunały wojenne po wprowadzeniu w Galicji stanu oblężenia (29 lutego 1864). Te wojenne prawa dotknęły wszystkich ludzi, także tych nie interesujących się polskim powstaniem. Gazety galicyjskie z tamtego okresu publikowały wiele wyroków. Akurat na tej liście osób z okolic Olejowa i Załoziec tego nie widać, ale najczęstszym przewinieniem było przemieszczanie się bez ważnych dokumentów, albo - w miastach, jak Kraków czy Lwów - naruszanie godziny policyjnej. Wśród tych ostatnich winowajców najwięcej było kobiet - przy nazwiskach są zwykle ich zajęcia, np. "ulicznica", "handlarka", "rolniczka". Możemy więc sobie wyobrazić okoliczności ich schwytania. Pierwsza kategoria - niejako przy pracy. Dwie ostatnie zapewne śpieszyły rano na targ, nie wiedząc - lub nie uznając godziny policyjnej. I czasem smutno się to kończyło. Widziałem na przykład wyroki na handlarki - kilka dni więzienia za naruszenie przepisów stanu wojennego i dwa, trzy miesiące za znieważenie "osoby urzędowej" (a czasem kara kilkunastu kijów). Lub jakaś wiekowa rolniczka, skazana na kilka dni za nieposiadanie dokumentów i dodatkowe kilka miesięcy za podobną zniewagę "urzędowego". Te kobieciny na pewno nie miały nic wspólnego z powstaniem. Zdenerwowały się i pewnie obrzuciły wyzwiskami "pana policaja" czy jakiegoś c.k. wojaka, a ten się zemścił, zaciągając je pod sąd wojenny. Na drogach roiło się wtedy od patroli wszelkiej maści - regularne austriackie wojsko, żandarmeria, "finance", straż graniczna, a nawet chłopska straż gminna. Sprawdzali dokumenty (tzw. "pasy") i rewidowali osoby spotkane na drodze. Zapewne w ten sposób znaleźli sztylet i amunicję przy kmieciu Janie Jarzymowskim z Hukałowiec. Ale pytanie po cóż by mu była ta amunicja, jeśli nie do broni? Oj, może pan Jarzymowski miał gdzieś zamelinowaną dubeltówkę, np. w dziupli jakiegoś drzewa. Jeśli tak, to nie wpadła w urzędowe ręce, wszak skazano go tylko za sztylet i amunicję. I po odczekaniu mógł znowu wrócić do polowania na zajączki czy ptaszki w hrabiowskich lasach.
Niniejsza lista powstała po lekturze gazet z tamtej epoki. Być może w przyszłości trafimy na kolejne materiały, z nowymi nazwiskami. Wówczas ten artykuł zostanie uaktualniony.
POWSTAŃCY W ROSYJSKIEJ NIEWOLI:
"Gazeta Narodowa". Rok II. Nr. 124. Piątek 10. Lipca 1863. Dział: "Kronika"
Wśród rannych i wziętych do niewoli powstańców - uczestników nieudanej wyprawy na miasteczko Radziwiłłów 1 lipca 1863:
na liście "Ranni w Radziwiłłowie":
Mikołaj Taszner z Olejowa
Arnold Zamorski (ciężko ranny)
z Manajowa
na liście "W niewolę wzięci pod Radziwiłłowem i więzieni w Krzemieńcu, Dubnie lub Żytomierzu":
Ludwik Janiszewski z Załoziec
"Gazeta Narodowa". Rok III. Nr. 268. Środa 23. Listopada 1864. Dział: "Kronika"
W nadesłanym "spisie poddanych austriackich, wzietych w niewolę przez Moskali w ostatniem powstaniu polskiem":
poz. 58.
Artur Borzewski z Trościanic wielkich, na deportację do Syberji skazany.
poz. 59.
Arnold Zamorski ze Lwowa, internowany w głąb Moskwy
Dodatkowe infomacje o zesłanych na Sybir powstańcach i represjonowanym przez Austriaków Władysławie Bemie z Manajowa.
żródło: Księga Pamiątkowa opracowana staraniem Komitetu Obywatelskiego w czterdziestą rocznicę powstania r. 1863/1864. przez Józefa Białynię Chołodeckiego. Lwów. Nakładem Komitetu Obywatelskiego. Z drukarni i litografii Pillera i Spółki. 1904
Bem Władysław, ur. r. 1844. w Manajowie w Złoczowskiem, brał udział w wyprawie Horodyńskiego na Radziwiłłów. Po powstaniu właściciel posiadłości ziemskiej.
Borzewski Artur, ur. r. 1848 w Dubowcach, z ław szkolnych wstąpił jako szeregowiec do oddziału Czechowskiego i walczył we wszystkich 3-ech bitwach w Lubelskiem, później pod Radziwiłłowem, gdzie wzięty do niewoli został zesłany na Sybir.
Janiszewski Ludwik, z oddziału Horodyńskiego, brał udział w wyprawie na Radziwiłłów. Wysłany został na Sybir.
Tascher Mikołaj, ur. r. 1838, administrator folwarku, służył jako szeregowy w oddziale Horodyńskiego. Pod Radziwiłłowem ranny, wzięty do niewoli, skazany na posilenie do guberni Jenisiejskiej, powrócił po amnestyi do kraju.
Zamorski Arnold, dzierżawca dóbr, służył w oddziale Horodyńskiego. Pod Radziwiłłowem ciężko ranny, popadł w niewolę i został wywieziony w Sybir.
Mikołaj Tascher po powrocie z zesłania zamieszkał w Olejowie. Hrabia Kazimierz Wodzicki zatrudnił go jako zarządcę majątku rolnego Olejów. W olejowskich księgach kościelnych zachowało się trochę informacji o nim. Urodził się w 1838 roku w Lewadzie na Krymie. Był szlachcicem, synem Joachima Taschera i Sabiny z domu Karszniewicz. Dnia 16 maja 1869 roku w olejowskim kościele parafialnym jako kawaler poślubił pannę Karolinę Walkowską
Władysław Bem z Manajowa, mimo młodego wieku, był już znany austriackim władzom. W roku 1861, po donosie załozieckiego aptekarza, sądzono go za zdradę stanu. Więcej informacji o nim opublikowaliśmy w artykule
Proces Władysława Bema z Manajowa. Wracając z powstania po klęsce swojego oddziału pod Radziwiłłowem, szczęśliwie uniknął moskiewskiej niewoli i schwytania przez Austriaków. C.k. władze nie miały żadnych dowodów na jego udział w walkach, bo sądzono go tylko za ukrywanie dezertera z austriackiego wojska - zapewne jakiegoś kolegi z powstania.
SĄDZENI PRZEZ AUSTRIAKÓW:
"Gazeta Narodowa". Rok III. Nr. 6. Sobota 9. Stycznia 1864. Dział: "Kronika"
Na liście skazanych w dniach 3 i 4 stycznia przez c.k. sąd karny we Lwowie za udział w powstaniu:
Gustaw Mochnacki z Załoziec, 23 lata liczący, praktykant gospodarstwa (z oddziału Komorowskiego), na 10 dni więzienia
"Gazeta Narodowa". Rok III. Nr. 114. Piątek 20. Maja 1864. Dział: "Kronika"
W wykazie prawomocnych wyroków c. k. sądu wojennego w Tarnopolu w kwietniu 1864
w grupie skazanych "Za zbrodnię zaburzenia spokojności publicznej"
poz. 12.
Leopold Skowroński, wiek 17 lat,
czeladnik cukierniczy z Załoziec, na 1 miesiąc więzienia
"Gazeta Narodowa". Rok III. Nr. 162. Niedziela 17. lipca 1864. Dział: "Kronika"
W wykazie prawomocnych wyroków c. k. sądu wojennego we Lwowie w kwietniu 1864
w grupie skazanych "Za zbrodnię zaburzenia spokojności publicznej według § 66 c. k. k."
(przy pierwszych pozycjach 1-18 dopisek w nawiasie "Wszyscy 18 mieli udział w uzbrajaniu i wyprawianiu korpusu Miniewskiego")
poz. 16.
Kazimierz hr. Wodzicki z Kozielnik, wiek 48 lat, właściciel dóbr, uwolniony z braku dowodów.
"Gazeta Narodowa". Rok III. Nr. 254. Niedziela 6. Listopada 1864. Dział: "Kronika"
Na liście posłów galicyjskich, którzy byli pociągani do śledztwa przez sądy wojenne
poz. 7.
Kazimierz hr. Wodzicki, członek krakowskiego i lwowskiego towarzystwa rolniczego, właściciel Olejowa, wybrany w okręgu złoczowskim, uwolniony z braku dowodów.
"Gazeta Narodowa". Rok III. Nr. 219. Sobota 24. Września 1864. Dział: "Kronika"
W wykazie prawomocnych wyroków c. k. sądu wojennego w Tarnopolu w sierpniu 1864
w grupie skazanych "Za przekroczenie obwieszczeń z 28. i 29. lutego 1864"
poz. 43.
Piotr Leszczyński z Olejowa, wiek 36 lat, stanu wolnego, parobek, na 8 dni aresztu oraz na utratę zatajonej broni.
"Gazeta Narodowa". Rok III. Nr. 238. Wtorek 18. Października 1864. Dział: "Kronika"
W wykazie prawomocnych wyroków c. k. sądu wojennego w Złoczowie we wrześniu 1864
w grupie skazanych "Za zbrodnię zaburzenia spokojności publicznej § 343 wojsk. k. k."
poz. 1.
Władysław Bem z Manajowa, wiek 22 lata, obrządku łacińskiego, stanu wolnego, syn właściciela części dóbr, obciążony zbrodnią udzielania pomocy przez ukrywanie zbiega wojskowego, z policzeniem 5-miesięcznego aresztu śledczego, na 2 miesiące więzienia, zaostrzonego 2-dniowem odosobnieniem w 1. i ostatnim tygodniu kary.
"Gazeta Narodowa". Rok III. Nr. 263. Czwartek 17. Listopada 1864. Dział: "Kronika"
W wykazie prawomocnych wyroków c. k. sądu wojennego w Złoczowie w październiku 1864
w grupie skazanych "Za przekroczenie obwieszczeń z 28. i 29. lutego 1864"
poz. 30.
Franko Krzyżanowski z Białokiernicy, wiek 60 lat, tkacz w Olejowie, na 8 dni aresztu w sztokhauzie, w drodze łaski uwolniony.
"Gazeta Narodowa". Rok III. Nr. 288. Sobota 17. Grudnia 1864. Dział: "Kronika"
W wykazie prawomocnych wyroków c. k. sądu wojennego w Złoczowie w listopadzie 1864
w grupie skazanych "Za przekroczenie obwieszczeń z 28. i 29. lutego 1864"
poz. 32.
Jan Jarzymowski z Hukałowiec, wiek 58 lat, obrządku łacińskiego, żonaty kmieć, oprócz utraty amunicji i sztyletu na 8 dni aresztu w sztokhauzie, w drodze łaski uwolniony od aresztu.