[źródło: Przyjaciel Ludu. Organ stronnictwa ludowego. Rok XIV. Nr 36. Dnia 30 sierpnia 1902. Zachowano oryginalną pisownię.]
Listonosze wiejscy.
Mało jest dziś ludzi, nawet na wsi, żeby nie mieli z pocztą do czynienia. Gazety, cenniki przeróżne, karty korespondencyjne, listy zwykłe i polecone, przekazy pieniężne, papiery sądowe itp, przychodzą do każdej, nawet najmniejszej gminy, bo lud rozprószony po całym świecie za robotą i w różnych interesach musi się pocztą posługiwać. A znów z każdej gminy i prawie każdemu trafi się napisać czy to do syna przy wojsku, czy do dziecka w szkołach, czy do krewnych i znajomych w świecie, trafi się posłać czyto pieniądze, czy kwartę masła, obrazek, szkaplerz, książkę itd. Jednem słowem każdy ma z pocztą do czynienia.
W miastach i większych gminach wiejskich, gdzie są poczty, mają ludzie wygodę, bo łatwo ich dochodzą wszelkie przesyłki i nie sprawia im trudności odpowiedzieć na nie. Natomiast w gminach, gdzie niema poczty, daje się ten brak każdemu odczuwać dotkliwie. My wiemy, że czytelnicy nasi otrzymują listy i gazetki za późno, nieraz tygodniami całymi wędrują one w kieszeniach przygodnych posłańców i tam też często giną bez śladu. Tak samo wysłanie listu czy kartki ze wsi sprawia ogromne trudności, bo i niema kogo posłać i mało kto ma pod ręką marki pocztowe i znów kończy się na zwykłem "podawaniu" przez kogoś drugiego przy okazji do najbliższej poczty, skutkiem czego nie zawsze listy dochodzą, a jeśli dochodzą - to zazwyczaj spóźnione, bo czekać muszą aż na sposobną chwilę, kiedy ktoś się ze wsi wybierze.
To upośledzenie gmin wiejskich także pod tym względem, zostaje poniekąd usunięte przez zaprowadzenie tak zwanych składnic pocztowych, a jeszcze więcej przez ustanawianie tak zwanych listonoszów wiejskich tak, że obecnie i pod względem urządzeń pocztowych nawet małe i odległe gminy wiejskie zostają zrównane z miastami.
Niestety u nas w Galicji władze umieją trafić do ludu, ale tylko po podatek, lub po głos przy wyborach, a natomiast ani Rady powiatowe, ani starostwa ani księża nie postarali się dotychczas pouczyć ludność o pożytku z zaprowadzenia listonoszów wiejskich i dlatego - aż wstyd wyznać - rozporządzenie o wprowadzeniu listonoszów wiejskich istnieje już dłuższy czas, prawie od trzech lat, a mało kto o tem wie, bo na całą Galicję jest dotychczas wszystkiego ośmiu takich listonoszów. Otóż poruszamy tę sprawę i pragniemy, aby czem rychlej urządzenie listonoszów wiejskich objęło wszystkie gminy.
Listonosz wiejski jest to niejako ruchoma poczta wiejska. Codziennie wychodzi z urzędu pocztowego, przechodzi przez gminy, które ma przepisane i doręcza ludziom w tych gminach wszelkie przesyłki pocztowe, a więc listy, kartki, gazety, pieniądze do wysokości tysiąca koron i paczki, ważące najwyżej 3 kilogramy. Za doręczenie przekazu pieniężnego, listu pieniężnego, albo listu poleconego należy się opłata 10 halerzy (5 centów), a za paczki do 3 klg. 15 halerzy, za awizo na list lub paczkę cięższą należą się 3 halerze. Należytość tę ściąga listonosz wiejski dopiero jak rzeczywiście posyłkę doręczy, a gdyby przyszedł i nie zastał w domu, więc nie mógł doręczyć, to się mu nic nie należy.
Listonosz wiejski doręczać ma osobiście przesyłki pocztowe do mieszkania adresatów. Listy niepolecone, gazety, przesyłki pod opaską i z próbkami, tudzież paczki wartości do 40 koron wolno listonoszowi wydać w nieobecności adresata także krewnym lub innym zaufania godnym domownikom.
Marki pocztowe i papier na telegramy obowiązany jest listonosz mieć ze sobą i sprzedać na żądanie. Również jest obowiązany przyjmować wszelkie listy, przekazy i inne przesyłki na pocztę Na pieniądze odebrane według przekazu, listy polecone i paczki, ma listonosz wystawić nadawcom tymczasowe kwity, a na drugi dzień ma przynieść recepisy z poczty. Te kwity tymczasowe mają moc obowiązującą i poczta odpowiada za sumienność listonosza. Za nadanie listonoszowi listu poleconego, przekazu lub paczki płaci się 15 halerzy - od zwykłych listów, korespondentek i gazet nic się nie płaci.
Po drodze kędy listonosz swą codzienną wędrówkę odbywa umieszczone są w dogodnych dla ludności miejscach skrzynki pocztowe. Do skrzynek tych można wrzucać zwykłe listy i korespondentki, a listonosz wracając na pocztę, odmyka skrzynki, wybiera co jest i napowrót zamyka. Klucz od skrzynek nosi listonosz przy sobie.
Jak z tego widać, listonosz wiejski jest krótko mówiąc, chodzącym urzędem pocztowym i załatwia te wszystkie czynności co poczta, z pewnemi tylko ograniczeniami. Za czynności jego odpowiada ck. Dyrekcja poczt, a właściwie cały rząd.
Listonoszem wiejskim może zostać każdy obywatel nieposzlakowany, umiejący czytać i pisać. Zgłosić się należy do tego urzędu pocztowego, gdzie gmina należy, bo listonosza wiejskiego przyjmuje urząd pocztowy, a w pewnych wypadkach Dyrekcja poczt we Lwowie. Po przyjęciu na to stanowisko składa listonosz kaucję służbową (400 koron) i przysięgę, poczem otrzymuje dokładne pouczenie, czapkę urzędową z ciemno-szarego sukna z pomarańczowo-żółtym sukiennym paskiem i cesarskim orzełkiem z białego metalu, na lewem ramieniu godło urzędowe, okutą laskę, skórzaną torbę do zamykania, ołówek atramentowy i trąbkę sygnałową na sznurze. Trąbką tą ma oznajmiać przybycie swoje do miejscowości. Oprócz tego według potrzeby może być uzbrojony w rewolwer.
Płacę stałą, miesięczną wyznacza takiemu listonoszowi urząd pocztowy, a korzysta on z dobrodziejstw, jakie ma państwowa służba pocztowa.
Bliższych szczegółów co do posady takiego listonosza, jego obowiązków służbowych i dochodów, ktoby chciał posadę taką objąć, może się dowiedzieć z drukowanej "instrukcji dla listonoszów wiejskich", którą można otrzymać za kilka centów w każdym urzędzie pocztowym.
Posada listonosza wiejskiego jest niezłym kawałkiem chleba dla tego, kto ją obejmie. A listonosz taki jest poniekąd wygodniejszy dla gminy niż urząd pocztowy. Dlatego wszystkie gminy powinny żądać dla siebie nadania takich listonoszów. Będzie to wielkiem dobrodziejstwem dla gminy. Zaś ludzie zdolni do tego powinni czemprędzej w dotyczących urzędach zgłosić się na listonoszów.
W razie niechęci pocztmistrza prosimy nam dać znać, a przeszkodę tę postaramy się usunąć.
|