GAŁĘZIE RODU DAJCZAKÓW
ODNALEZIONE W XIX-WIECZNYCH KSIĘGACH KOŚCIELNYCH
Linia 1 trościaniecko-bzowicko-olejowska - Dajczaków Halaburdów. Potomkowie Jana Dajczaka i Marii z domu Sąsiadek.
(kliknij, żeby powiększyć)
Z tej gałęzi Dajczaków wywodzą się też współautorzy strony: Kazimierz Dajczak, Remigiusz Paduch i Henryk Śliwa. Zaznaczyliśmy to inicjałami.
Najstarszy znany przodek, Jan Dajczak, urodził się w 1797 roku. Według tradycji rodzinnej był on karbowym u hrabiego Potockiego.
W naszych kopiach starych ksiąg osoby z tej linii Dajczaków występują pod numerami domów 53 i 54 w Trościańcu, oraz 101 w Bzowicy.
To drzewko na pewno nie jest kompletne. Według wspomnień Michała Dajczaka, jego dziadek Wojciech (nr 3 na niniejszym drzewku) miał trzech braci, którzy dożyli dorosłego wieku i założyli rodziny. Imion niestety nie zapamiętał. My wiemy tylko o Wincentym (nr 4 na drzewku). Więc jeszcze jakieś dwie linie Dajczaków pochodziły od tej pary przodków. Prawdopodobnie linia nr 15 (reniowska), która na pewno należała do rodu Halaburdów. Oraz któraś z zamieszczonych niżej linii trościanieckich. Mamy nadzieję, że odpowiedź przyniosą kolejne roczniki starych ksiąg kościelnych.
Linia 2. Potomkowie Jana Dajczaka i Agnieszki z domu Druczek.
(kliknij, żeby powiększyć)
Odliczając po minimum 18 lat na pokolenie, najstarszy znany przodek, Jan Dajczak, urodził się przed 1819 rokiem.
W naszych kopiach starych ksiąg osoby z tej linii Dajczaków występują pod numerami domów 70, 71, 162, 183, 186, 187, 245 i 254 w Trościańcu.
Linia 3. Potomkowie Pawła Dajczaka i Marii z domu Kwiatek.
(kliknij, żeby powiększyć)
Odliczając po minimum 18 lat na pokolenie, najstarszy znany przodek, Paweł Dajczak, urodził się przed 1822 rokiem.
W naszych kopiach starych ksiąg osoby z tej linii Dajczaków występują pod numerem domu 71 w Trościańcu. Numer domu 71 mógłby wskazywać na bliskie pokrewieństwo z linią nr 2 - potomkami Jana Dajczaka i Agnieszki z domu Druczek.
Linia 4. Potomkowie Tomasza Dajczaka i Rozalii z domu Zarwańskiej.
(kliknij, żeby powiększyć)
Odliczając po minimum 18 lat na pokolenie, najstarszy znany przodek, Tomasz Dajczak, urodził się przed 1840 rokiem.
W naszych kopiach starych ksiąg osoby z tej linii Dajczaków występują pod numerami domów 70 i 170 w Trościańcu. Numer domu 70 mógłby wskazywać na bliskie pokrewieństwo z linią nr 2 - potomkami Jana Dajczaka i Agnieszki z domu Druczek.
Linia 5. Potomkowie Sebastiana Dajczaka i Tatiany z domu Sośnickiej.
(kliknij, żeby powiększyć)
Odliczając po minimum 18 lat na pokolenie, najstarszy znany przodek, Sebastian Dajczak, urodził się przed 1830 rokiem.
W naszych kopiach starych ksiąg osoby z tej linii Dajczaków występują pod numerami domów 127, (107, 121, 124 - być może błędnie przepisany nr 127) i 228 w Trościańcu.
Linia 6. Potomkowie Michała Dajczaka i Barbary z domu Gałuszka.
(kliknij, żeby powiększyć)
Najstarszy znany przodek, Michał Dajczak, urodził się ok. 1798 roku.
W naszych kopiach starych ksiąg osoby z tej linii Dajczaków występują pod numerami domu 110, 68, oraz (część z tych numerów może być błędna) 98, 109 i 245 w Trościańcu.
Linia 7. Potomkowie Macieja Dajczaka i Petroneli z domu Olender.
(kliknij, żeby powiększyć)
Odliczając po minimum 18 lat na pokolenie, najstarszy znany przodek, Maciej Dajczak, urodził się przed 1831 rokiem.
W naszych kopiach starych ksiąg osoby z tej linii Dajczaków występują pod numerem domu 45 w Trościańcu.
Linia 8. Potomkowie Wawrzyńca Dajczaka i Wiktorii z domu Kusiak.
(kliknij, żeby powiększyć)
Odliczając po minimum 18 lat na pokolenie, najstarszy znany przodek, Wincenty Dajczak, urodził się przed 1810 rokiem.
W naszych kopiach starych ksiąg osoby z tej linii Dajczaków występują pod numerem domu 58 w Trościańcu.
Linia 9. Potomkowie Andrzeja Dajczaka i Anny z domu Płoszaj.
(kliknij, żeby powiększyć)
Odliczając po minimum 18 lat na pokolenie, najstarszy znany przodek, Andrzej Dajczak, urodził się przed 1838 rokiem.
W naszych kopiach starych ksiąg osoby z tej linii Dajczaków występują pod numerem domu 96 w Trościańcu.
Linia 10. Potomkowie Michała Dajczaka i Józefy z domu Bil.
(kliknij, żeby powiększyć)
Najstarszy znany przodek, Michał Dajczak, urodził się ok. 1810 roku.
W naszych kopiach starych ksiąg osoby z tej linii Dajczaków występują pod numerami domu 30, 31 i 249 w Trościańcu.
Linia 11. Potomkowie Wawrzyńca Dajczaka i Ewy z domu Sąsiadek.
(kliknij, żeby powiększyć)
Najstarszy znany przodek, Wawrzyniec Dajczak, urodził się ok. 1805 roku.
W naszych kopiach starych ksiąg osoby z tej linii Dajczaków występują pod numerami domu 97, 99, 193 i 196 (niektóre z tych numerów mogą być błędne) w Trościańcu.
Linia 12. Potomkowie Stanisława Dajczaka i Katarzyny z domu Świądkiewicz.
(kliknij, żeby powiększyć)
Odliczając po minimum 18 lat na pokolenie, najstarszy znany przodek, Stanisław Dajczak, urodził się przed 1837 rokiem.
W naszych kopiach starych ksiąg osoby z tej linii Dajczaków występują pod numerami domów 103, 113 i 123 (niektóre z tych numerów mogą być błędne) w Trościańcu.
Linia 13. Potomkowie Andrzeja Dajczaka i Heleny z domu Malickiej.
(kliknij, żeby powiększyć)
Odliczając po minimum 18 lat na pokolenie, najstarszy znany przodek, Andrzej Dajczak, urodził się przed 1837 rokiem.
W naszych kopiach starych ksiąg osoby z tej linii Dajczaków występują pod numerem domu 166 oraz 72 i 76 w Trościańcu.
Linia 14. Potomkowie Bartłomieja Dajczaka i Marty z domu Koryszko.
(kliknij, żeby powiększyć)
Najstarszy znany przodek, Bartłomiej Dajczak, urodził się ok. 1820 roku.
W naszych kopiach starych ksiąg osoby z tej linii Dajczaków występują pod numerem domu 123 oraz 138 i 140 w Trościańcu.
Linia 15 - reniowska - Dajczaków Halaburdów. Potomkowie Franciszka Dajczaka i Anny z domu Szynkarek.
(kliknij, żeby powiększyć)
Odliczając po minimum 18 lat na pokolenie, najstarszy znany przodek, Franciszek Dajczak, urodził się przed 1836 rokiem.
W naszych kopiach starych ksiąg osoby z tej linii Dajczaków występują pod numerem domu 34 w Reniowie.
Linia 16 - reniowska. Potomkowie Szymona Dajczaka i Marii z domu Bukało i Rozalii z domu Jankiewicz.
(kliknij, żeby powiększyć)
Odliczając po minimum 18 lat na pokolenie, najstarszy znany przodek, Szymon Dajczak, urodził się przed 1833 rokiem.
W naszych kopiach starych ksiąg osoby z tej linii Dajczaków występują pod numerem domu 68 w Reniowie.
Linia 17 - neterpiniecka. Potomkowie Kazimierza Dajczaka i Anny z domu Rapir.
(kliknij, żeby powiększyć)
Odliczając po minimum 18 lat na pokolenie, najstarszy znany przodek, Kazimierz Dajczak, urodził się przed 1839 rokiem.
W naszych kopiach starych ksiąg osoby z tej linii Dajczaków występują pod numerem domu 44 w Neterpińcach.
Linia 18 (białokiernicka). Potomkowie Jana Dajczaka i Matrony z domu Różyckiej.
(kliknij, żeby powiększyć)
Odliczając po minimum 18 lat na pokolenie, najstarszy znany przodek, Jan Dajczak, urodził się przed 1830 rokiem.
W naszych kopiach starych ksiąg osoby z tej linii Dajczaków występują pod numerami domu 8 i 101 w Białokiernicy.
Oprócz tego wiemy jeszcze o ośmiu innych parach Dajczaków, których na razie nie możemy powiązać z wymienionymi gałęziami rodu. Ponieważ było przy nich zbyt mało danych (z reguły 2 pokolenia), nie przedstawiamy już ich w postaci drzewek. Daty urodzenia orientacyjne, odliczając minimum 18 lat na pokolenie.
w Trościańcu Wielkim:
1) w domu nr 110 - Mateusz Dajczak, żonaty z Katarzyną z domu Sąsiadek (urodzony ok. 1839, zm. 1873). Prawdopodobnie - na co wskazuje ten sam numer domu 110 - był on blisko spokrewniony z linią nr 6, potomkami Michała Dajczaka i Barbary z domu Gałuszka. Być może był dzieckiem tej pary.
2) w domu nr 9 - Wincenty Dajczak, żonaty z Marią z domu Kwiatek (urodzony przed 1855)
3) nr domu nieznany - Michał Dajczak, żonaty z Anną z domu Wojtyna (urodzony przed 1816)
4) nr domu nieznany - Paweł Dajczak, żonaty z Agatą z domu Sudal (urodzony przed 1854)
w Białogłowach:
5) w domu nr 25 - Wojciech Dajczak, żonaty z Katarzyną z domu Głuchy (urodzony ok. 1839, zm. 1885).
miejscowość nieznana:
7) Błażej Dajczak, mąż Reginy z domu Olejnik (urodzony przed 1841) - jego zamężna córka mieszkała w Reniowie
8) Maciej Dajczak, mąż Anastazji z domu Pasiewicz(?) (urodzony przed 1853) - jego zamężna córka mieszkała w Neterpińcach
UWAGI
Niniejszy artykuł jest praktycznym wykorzystaniem materiałów, które już mamy na stronie, w postaci wypisów ze starych ksiąg kościelnych. Nie planujemy więc go rozszerzać na młodsze pokolenia. To już zadanie dla naszych Czytelników.
Wypisy ze starych ksiąg kościelnych, które już mamy na stronie, zostały posortowane. Końcowy efekt widzicie na powyższych wykresach. Udało się w ten sposób podzielić wszystkich Dajczaków na osiemnaście gałęzi. Trzynaście trościanieckich, jedną trościaniecko-bzowicko-olejowską, dwie reniowskie, jedną neterpiniecką i jedną białokiernicką.
Tyle danych mamy. I na tym na razie koniec. Zbyt mało już informacji, żeby te gałęzie jakoś połączyć ze sobą. Być może w przyszłości, jeśli trafią się kolejne materiały, bedzie to możliwe. Jeśli, dzięki naszym Dobrodziejom, trafią się kolejne kopie stron ze starych ksiąg kościelnych, te drzewka zostaną uzupełnione.
I jeszcze parę słów, ponieważ właśnie od rodu Dajczaków zaczęliśmy w 2010 roku pierwsze prace z drzewkami na stronie "Olejów na Podolu". To co tu widzicie, to już jakby druga, mocno poprawiona wersja artykułu. W 2010 roku dla wioski Trościaniec Wielki mieliśmy dane tylko z pięciu lat XIX wieku. Obecnie są to już dane z około dwudziestu lat. Więc te drzewa się potężnie rozrosły. Ci z Was, którzy szukali przodków w starej wersji artykułu - na pewno zauważą róznicę.
Inspiracją do powstania niniejszego materiału były prace mojego wspólnika Kazimierza Dajczaka, który od lat gromadzi dane, dotyczące rodzinnych powiązań różnych gałęzi rodu Dajczaków. Jego marzeniem jest zebranie kiedyś tych wszystkich rozproszonych gałęzi w jedno wielkie drzewo, wywodzące się od wspólnych przodków. Nie będzie to oczywiście łatwe zadanie, jednak nie tracimy nadziei. W zasobach strony jest zaledwie część tego, co znajduje się jeszcze po różnych archiwach.
Nazwisko Dajczak jest endemiczne. Początkowo występowało tylko w Trościańcu Wielkim, w dawnej Galicji. Dopiero w latach 40-tych XIX wieku pojedynczy przedstawiciele tego rodu zaczęli migrować do sąsiednich miejscowości. A prawdziwa fala ruszyła po zniesieniu pańszczyzny w zaborze austriackim. W przeludnionym Trościańcu Wielkim zawsze istniał głód ziemi. Niektóre rodziny Dajczaków, Półtoraków, Olendrów i innych trościanieckich rodów kupowały sobie grunty w innych wioskach. Np. w Olejowie, Bzowicy, Reniowie. Przedsiębiorczy i pracowici, dobrze sobie radzili w nowych miejscach. Większość z nich szybko się bogaciła, niektórzy stawali się szanowanymi obywatelami, wybieranymi na urzędy. Później, na początku XX wieku, gdy już i w okolicach tanich gruntów zabrakło, kolejna fala mieszkańców Trościańca musiała szukać szczęścia w Ameryce.
Cały czas jednak głównym "gniazdem rodowym" Dajczaków był Trościaniec Wielki. Tu do wybuchu wojny mieszkało ich najwięcej. Wielu z nich jest pochowanych na miejscowym cmentarzu. Ale najstarsze pokolenia, w tym protoplaści rodu, od których wszyscy się wywodzimy, leżą na cmentarzu w Załoźcach. Gdzieś w okolicach tamtejszego kościoła parafialnego (obecnie w ruinie), na poświęconej ziemi. Przez ponad 200 lat w polskiej wiosce Trościaniec nie było polskiego kościoła ani cmentarza. Wierni chodzili do kościoła w Załoźcach i tam też chowali swoich zmarłych, na parafialnym cmentarzu.
Skąd Dajczakowie wzięli się w Trościańcu? Jest kilka teorii, którymi jednak nie będziemy się tu szerzej zajmować. Zasygnalizujemy tylko niektóre z nich w niniejszym akapicie. Wśród wielu rodzin Dajczaków (w tym Mamy piszącego te słowa) zachowały się przekazy o tym, że ich przodkowie pochodzili od jeńców wojennych. Ś.p. Pan Antoni Worobiec z Trościańca w swoich książkach "Nasz Kresowy Dom" i "Zborów i Ziemia Zborowska" napisał, że według jednego z krakowskich językoznawców Dajczakowie (oraz rodziny Gierców, Fieców, Sudalów i Bilów) przybyli do Trościańca w końcu XVIII wieku, z tzw. kolonizacją józefińską i byli niemieckimi osadnikami z Górnej Austrii, którzy spolszczyli się już w pierwszym pokoleniu. Z kolei piszący te słowa ma inną teorię. Uważam, że protoplaści rodu Dajczaków mogli przybyć z Siedmiogrodu w 1657 roku, jako uczestnicy nieudanej wyprawy siedmiogrodzkiego księcia Jerzego II Rakoczego na Polskę. Byliby więc Węgrami - prostymi żołnierzami, lub obozowymi pachołkami, zbyt biednymi by się wykupić z polskiej niewoli. Osadzono ich jako chłopów pańszczyźnianych na terenach spustoszonych po wojnach kozackich. O tym wszystkim jednak poczytacie w przyszłości, w osobnym artykule.
Na koniec uwagi techniczne.
Zielonym kolorem na wykresach oznaczone są osoby, do których nie mamy wypisów z ksiąg kościelnych. Informacje o nich pochodzą od rodzin.
Przy opisie linii podajemy także numery domów, pod jakimi występowały w starych księgach. To też jakaś wskazówka, dotycząca pokrewieństwa. Jeśli te numery gdzieś się powtórzą, może to oznaczać, że dane gałęzie mieszkały pod jednym dachem, więc są blisko spokrewnione.
Remigiusz Paduch
administrator
wnuk Michała Dajczaka Halaburdy z Olejowa