Katechizm poddanych galicyjskich cz.09
Dodane przez Remek dnia Marca 25 2014 15:13:58
źródło: KATECHIZM PODDANYCH GALICYJSKICH o prawach i powinnościach ich względem Rządu, Dworu i siebie. Przez Konstantego Leliwa Słotwińskiego. Przełożonego Zakładu nar. im. Ossolińskich, Pana w Głobikowy, Komisarza niegdyś cyrkułowego, Członka Towarzystwa naukowego w Krakowie. 1832. Zachowano oryginalną pisownię.




Roździał XIV.
O postępowaniu w sprawach poddańczych.



Nieprawuj się z człowiekiem możnym, abyś kiedy nie wpadł w ręce jego. Nie spiéraj się z mężem majętnym, być znowu przeciw tobie me wprowadził prawa; boć wiele ich zatraciło złoto i srebro i serce Królów podwróciło. (Eccli. 8. w. 1.) Lepsza trocha z sprawiedliwością, niźli wiele dochodów z nieprawością. (Prov. 16. w. 8.)

P. Co ma czynić poddany, kiedy mu rozkaz albo zadanie Zwierzchności dworskiéj zdaje się być niesłuszne?
O. Poddanymu niewolno być sobie samymu Sędzią; jeżeli mu się zatém rozkaz albo żądanie Zwierzchności dworskiéj zdaje być niesłuszne albo uciążliwe, to powinien i tak Dworowi być posłusznym, a skargę swoją zanieść w przyzwoitéj drodze.

P. Gdzie poddany nasamprzód żalić się powinien?
O. Poddany nasamprzód w Dworze swoim stanąć i od Pana albo Dziedzica wsi ulgi dopraszać się powinien.

P. Kiedy żałoba lub skarga ma być wniesiona ?
O. Żałoba, skarga lub zażalenie powinny być w dniu do spraw od Zwierzchności naznaczonym wniesione.

P. Jakim sposobem?
O. Poddany powinien do kancellarji dworskiéj stanąć i tam w obecności Wójta albo Przysiężnych gromadzkich z wszelką powolnością, bez hałasu, ustnie albo na piśmie przełożyć, czego od Zwierzchności swojéj żąda, a zaraz powinien papiéry na potwierdzenie swojego żądania złożyć, świadków przystawić i protokół podpisać.

P. A kiedy poddany protokółu podpisać nie chce?
O. To się wzywa dwie bezstronne osoby np. Xiędza Plebana, Organistę i t. p. odczyta się Protokół w ich obecności poddanymu, a ci podpisują, że poddany do odczytanego sobie protokółu nic nie dodał, nic w nim nie odmienił, ale go przez upór albo nierozsądek podpisać niechciał, a takowy podpis stanie za podpis poddanego.

P. Cóż potém robi Zwierzchność?
O. Zwierzchność roztrząsnawszy rzecz całą, w ośm, cztérnaście a najdalej w trzydzieści dni odpowiedź (rezolucją albo dekret) na piśmie przez Wójta miejscowego, za rewersem poddanymu żalącymu się wydaje.

P. A poddany przez ten czas co powinien czynić?
O. Poddany przez 30. dni po wniesioném zażaleniu, odpowiedzi dworskiéj cierpliwie oczekiwać, i według rozkazu Zwierzchności spokojnie się zachować ma, a nigdzie więcéj suplikować nie powinien.

P. Jeżeli zaś poddany w tych 30. dniach żadnej odpowiedzi nie otrzyma, albo otrzymaną (rezolucją lub dekretem) uciążonym się być widzi?
O. To powinien w obecności Wójta i Przysiężnych, albo dwóch uczciwych gospodarzów udać się do Zwierzchności dworskiéj, i prosić o wydanie kopji protokółu z nim przedsięwziętego, a z tą potém udać się do Urzędu cyrkułowego. Wszelako to, co Zwierzchność nakazała, bez mruku wypełnić powinien.

P. Kiedy cała gromada przeciwko Zwierzchności swojéj żalić się chce, czy to samo zachować należy?
O. Zupełnie to samo; jednakowoż gromada powinna tylko dwóch Deputowanych z pomiędzy siebie wybrać, i tym plenipotencję na piśmie wydać, a tę plenipotencję mają wszyscy poddani podpisać, którzy się żalić chcą. .

P. Czy wolno poddanych na plenipotencji podpisywać, którzy Deputowanych nie obiérali, i woli swojéj do skargi wyraźnie nie oświadczyli?
O. Niewolno; ci bowiem, którzy by to uczynili, popełniają oszustwo (oszukaństwo) i za to samo aresztem karani być powinni, a plenipotencja taka jest nieważną.

P. Co ma być w plenipotencji wyrażono?
O. W plenipotencji czyli pełnomocnictwie ma to być wyrażone: że "Deputowani mają zupełna moc i władzę w imieniu całéj gromady stawania, do wszelkich protokółów i na wszystko odpowiania, rezolucyj i dekretów odbiérania, od uciążliwych rekursowania, zgody z Dworem zawiérania, słowem tego wszystkiego czynienia, cokolwiek według prawa i dla dobra gromady czynić wypadnie, a gromada cała, wszystko to, co Deputowani w jéj imieniu uczynią, za siebie i potomków swoich ważném, trwałém i nie wzruszoném mieć chce."

P. Gdyby też gromada do tego przepisu stósować się nie chciała, i nie przez dwóch Deputowanych, ale cała, albo w kupie większéj nad trzech, skargę swoją wnosiła?
O. Gdyby było trzech lub więcéj Deputowanych, co gorsza, gdyby kupa cała poddanych skargę swoją wnosiła, lub czegoś żądała, wtenczas Zwierzchność dworska słuchać ich wcale nie powinna, a zatém na podaną tym sposobem skargę, żadnéj odpowiedzi gromada spodziéwać się niemoże.

P. A gdy gromada koniecznie odpowiedzi domaga się?
O. W tenczas Zwierzchność dworska odczyta im §. 55. xięgi ustaw na ciężkie policyjne przestępstwa, i każe kupie rozejść się spokojnie; który to rozkaz poddani natychmiast bez mruku wykonać mają, inaczéj wszyscy w kupie zostający, więzieniem od jednego tygodnia do miesiąca, albo dziesięcią do dwudziestu pięciu plagami karani będą.

P. Mogąż poddani pojedynczo, albo Deputowani za gromadę, udawać się wprost do Urzędu cyrkułowego, niezgłosiwszy się wprzód u Zwierzchności dworskiéj ?
O. Ani poddani pojedynczo, ani też Deputowani, niemogą się udawać w prost do Urzędu cyrkułowego, ale powinni rezolucją albo dekret Zwierzchności dworskiéj z kopją protokółu dominikalnego okazać, albo téż zaświadczenie złożyć, iż skargę porządnie w Zwierzchności dworskiéj przełożyli i przez 30. dni daremnie odpowiedzi oczekiwali.

P. W jakim czasie mają poddani lub cała gromada, przeciwko rezolucji dworskiéj do Urzędu cyrkułowego skarżyć?
O. Najdalej w sześć miesięcy czyli pół roku po odebranéj na piśmie rezolucji dworskiéj, poddani do Urzędu cyrkułowego skarżyć się mają, albowiem po terminie tym już więcéj słuchani niebędą.

P. Co ma czynić poddany w Urzędzie cyrkułowym?
O. Poddany stanąwszy w Urzędzie cyrkułowym, powinien rezolucję dominikalną złożyć i powody swoje, dla czego na niéj przestać niemoże, ustnie podyktować Urzędnikowi na to wyznaczonymu.

P. Czy niemoże poddany skargi swojej do Urzędu cyrkułowego na piśmie podać?
O. Może, ale wydatek na pisarza jest wcale niepotrzebny, bo skarga poddanego w Urzędzie cyrkułowym bezpłatnie napisana być powinna. Prócz tego zaś skargi od pokątnych pisarzów podawane, najczęściéj tak są niedorzeczne, że Urząd powiatowy na nich polégać nie może, ale musi rozwlekłe komissje prowadzić, na czém wiele czasu schodzi;

P. Co powinna zawiérać skarga poddanego na piśmie podana?
O. Skarga poddanego powinna oprócz dokładnego wyłusczenia przedmiotu, zawierać imię, nazwisko, miejsce zamieszkania i Nr. domu tego pisarza, który skargę pisał, inaczéj, do Urzędu cyrkułowego przyjętą być niepowinna; albowiem doświadczenie nauczyło, że pisarze zazwyczaj w karczmie przy zagrzanéj gorzałką głowie piszący, wiele fałszów lub obraźliwych słów piszą, za które z czasem odpowiadać muszą.

P. Cóż ma czynić poddany, albo cała gromada, kiedy już skargę do Urzędu cyrkułowego poda?
O. Poddany albo gromada cała, gdy Deputowani do domu wrócą, powinni się spokojnie zachować, co Dwór każe, bez mruku odbywać i komissji cyrkularnéj albo wyroku cierpliwie oczekiwać, a skarg swoich ustawicznie nie powtarzać, albowiem Urzędy cyrkularne już to sobie mają polécone, ażeby skargi poddanych jak najspieszniéj załatwiane były, więc gdyby jaka zwłoka się pokazała, to poddani przekonani być mogą, że ta nie z umysłu, ale dla zbytniego zatrudnienia Urzędu i Urzędników cyrkularnych nastąpić musiała.

P. Co maja czynić poddani albo Deputowani przy Kommisji cyrkularnéj?
O. Poddani albo Deputowani ich powinni na wszystkie pytania skromnie, porządnie i rozsądnie odpowiadać, fałszów niegadać, ale każdą rzecz, którą powiedzą, papiérami albo świadkami wiarygodnymi dowodzić, Komissji wybiegami niezwłóczyć, i nareszcie protokół, gdy im w polskim języku przeczytany będzie, podpisać.

P. Kiedy Komisja cyrkularna poddanych do zgody nakłania, co czynić?
O. Komissja cyrkularna ma to za sczególniejszy obowiązek, ażeby po ukończoném dochodzeniu rzeczy, zgodą między stronami sczérze się zajęła, w tym célu położenie całéj sprawy wyłusczyła, skutki z przeciągania sporu przedstawiła, i osobliwie tę stronę, która według jéj zdania niewielką nadzieję wygranéj mieć może, do zgody nakłaniała. Kiedy więc ta Komissja poddanych do zgody nakłaniać będzie, to powinni poddani albo Deputowani gromady taką zgodę przyjąć; bo wtenczas pewni być mogą, że jeżeli niegorzéj, to zapewne nie lepiéj przy dalszem pieniactwie wyjdą, a koszta z opóźnienia w gospodarstwie, i straty wszelkiego rodzaju, nie są do obrachowania. Niechże sobie pamiętają już raz powiedziane przysłowie: Lepsza słomiana zgoda, niźli złote prawo.

P. Kiedy zgoda nienastąpi, co potém idzie ?
O. Po każdej Komissji cyrkułarnéj zapada wyrok Urzędu cyrkułowego.

P. Na czém się opiera wyrok? (dekret).
O. Wyrok zazwyczaj opiéra się na prawie i przepisach, na zeznaniu świadków, na inwentarzach, fasjach i lustracjach.

P. Jacy. świadkowie niemogą mieć wiary zupełnéj?
O. Dzieci, niedorośli, szaleni, niedołężni, o zbrodnią oszustwa, kradzieży lub inną z łakomstwa pochodzącą karani, krewni, podżegacze do pieniactwa, jako téż ci, którzy z processu jakiegokolwiek zysku albo szkody oczekują, którzy z Dworem w wielkiéj nieprzyjaźni żyją, lub téż o rzeczach świadczyć chcą, przy któréj niebyli, ale tylko od innych z opowiadania słyszeli; ci wszyscy świadkowie według prawa zupełnéj wiary mieć niemogą, a zatém i słuchani być niepowinni.

P. Jakie inwentarze stanowią zupełny dowód ?
O. Inwentarze pierwotne czyli Sztokinwentarze, od r. 1772. do 1775. układane i Rządowi przełożone, a dotychczas w Buchalterji (Izbie rachunkowej) we Lwowie znajdujące się, jeżeli się z fassjami zgadzają, stanowią zupełny dowód.

P. Cóż są fassje ?
O. Fassje są wykazy dochodów gróntowych, które od r. 1774. do 1778. dla wymierzenia podatku (kontrybucji dominikalnéj) od Panów czyli Dworów podawane były Rządowi i także dotąd w Buchalterji znajdują się.

P. Jeżeli zaś Sztokinwentarza ani fassji niéma, czy można się innym inwentarzem bronić?
O. Inwentarzami w czasie nakazanego Urbarjuszu od r. 1785. do 1789. robionymi, tudzież inwentarzami przez Urząd cyrkułowy zprawdzonymi i podpisanymi można się bronić, kiedy sztokinwentarza i fassji brakuje.

P. Czyli subrepartycje podatku gróntowego z r. 1789., w których oprócz czynszów pieniężnych, żadne inne powinności poddanych dla Dworów nieznajdują się, mogą być nazwane inwentarzami urbarjalnymi?
O. Te subrepartycje czyli wykazy podatku gróntowego z r. 1789., niemogą się nazwać inwentarzami urbarjalnymi, i do nich odwoływać się teraz w żadnym przypadku niemożna, bo te subrepartycje przez prawo Cesarza Leopolda r. 1790., zupełnie zniesione i zarzucone zostały.

P. Co są lustracje?
O. Lustracje są wykazy dochodów dworskich za Rządu niegdyś polskiego r. 1764. - 1768. w dobrach starościńskich i królewsczyznach, przez wyznaczone na to od Rządu osoby czynione.

P. Co mogą żądać poddani w razie udowodnionego przewinienia Panów?
O. W razie udowodnionego przewinienia Panów, mogą poddani żądać, ażeby im niesłusznie odebrana rzecz wrócona, niepowinne daniny lub robocizny według ceny miejscowéj zapłacone, i szkody poniesione nagrodzonemi zostały,

P. Co maja czynić poddani w przypadku zmiany dziedzicznych Panów ?
O. Kiedy się Panowie dziedziczni zmieniają, to poddani powinni w pierwszych trzech latach po takowéj zmianie, skargi swoje, jeżeli jakie mają, wnieść, późniéj bowiem z żądaniami swemi słuchani niebędą.

P. A przeciwko teraźniejszym Panom mogą poddani o każdą rzecz skarżyć?
O. Jeżeli przedawnienie zaszło, poddani przeciwko teraźniejszym Panom skarżyć się niemogą.

P. Co to jest przedawnienie?
O. Przedawnienie jest utrata prawa, którego się przez pewny przeciąg czasu nie popiérało.

P. Jaki jest czas przedawnienia naprzeciw poddanych ?
O. W ogólności po upłynieniu cztérdziestu lat spokojnego używania ze strony dziedzicznych Panów, poddam już o żadną rzecz w tém używaniu będącą skarżyć się niemogą. Jeżeli więc od r. 1786. poddani powinność jaką dotąd bez oporu odbywali, a ta powinność prawu i przepisom politycznym niesprzeciwia się, to gromada już od téj powinności uwolnić się niemoże.

P. Czy wszystkie rzeczy tylko w czterdziestu latach przedawnione być mogą?
O. Nie; w niektórych przypadkach prawo krótszy czas przedawnienia przepisało.

P. Które są te przypadki?
O. Przeciwko poddanym pojedynczym, czas ogólny przedawnienia tylko na lat trzydzieści oznaczony; niemniéj skargi o przeciążenia poddanych w czynszach, daninach, pańsczyznie i t. p. ruchomych rzeczach, jeżeli te przeciążenia ustały, po trzech latach odnawiane być niemogą; równie téż skargi o pobicie i osobiste urazy, po trzech latach słuchane być niepowinny; rekursa przeciwko wyrokom Zwierzchności dworskiéj po sześciu miesiącach czyli półroku od ich wręczenia, przyjęte niebędą i t. d.

P. Jakim, sposobem poddani odbiérają wyrok Urzędu cyrkułowego?
O. Poddani albo Deputowani za odebranym nakazem, dnia wyznaczonego w Urzędzie cyrkułowym osobiście stanąć mają, gdzie im wyrok Urzędu w języku niemieckim wydany, ale w polskim odczytany i na piśmie wręczony będzie.

P. Jeżeli poddani albo gromada wyrokiem Urzędu cyrkułowego skrzywdzonymi się być widzą, co mogą czynić?
O. Mogą natychmiast a najdaléj w 14. dniach po ogłoszeniu (publikacji) wyroku w Urzędzie cyrkułowym ustnie przełożyć w czem? i dla czego? zkrzywdzonymi się być widzą; a takowe oświadczenie ich do protokołu zapisane, i z wszystkiemi czynami (Aktami) jako rekurs (odzew) do Gubernjum (Wielkorządztwa) przesłane będzie.

P. Czy wolno. jest rekurs, do Gubernjum wprost na piśmie podać?
O. Wolno; ale wydatek na to niepotrzebny, i zwłoka zbyteczna, bo taki rekurs od Gubernjum do Urzędu cyrkułowego po wyjaśnienie idzie, a znów od Urzędu cyrkułowego da Gubernjum odesłany bywa.

P. Czy mogą poddani sczególni lub gromada całą sprzeciwie się wyrokowi Urzędu cyrkułowego ?
O. Niemogą i owszem powinni wszystko to wykonać, co Urząd cyrkułowy nakazał, a wyroku, gubernjalnego oczekiwać mają, albowiem gdyby wyrok Urzędu cyrkułowego okazał się niesprawiedliwy, poddani wynagrodzenia żądać mają prawo.

P. Jakim sposobem poddani odbierają wyrok gubernjalny ?
O. Poddani tylko przez Urząd cyrkułowy, wyrok gubernjalny czyli rozwiązanie ich rekursu odbiérają, a zatém wcale niepotrzebnie do Lwowa chodzą, lub jeżdżą, bo tam wyroku niedostaną.

P. Odebrawszy wyrok gubernjalny, co potém ?
O. Wolno jest poddanym, albo gromadzie całej, jeżeli wyrokiem gubernjalnym jescze zaspokojeni nie są, oświadczyć w Urzędzie cyrkułowym ustnie, dla czego na tym wyroku poprzestać nie mogą? a Urząd cyrkułowy to ich oświadczenie do Gubernjum, Gubernjum zaś do najwyższéj Kancellarji nadwornéj w Wiédniu przeséła, z kąd wyrok nadworny zapada.

P. Jak się dostaje wyrok nadworny do rąk poddanego?
O. Wyrok nadworny także nie inną drogą, tylko przez Urząd cyrkułowy, do rąk poddanego lub gromady przychodzi, a zatém poddani, którzy do Wiédnia osobiście idą, nic tam nie wskórają.

P. Odebrawszy wyrok nadworny, co mają czynić poddani ?
O. Na wyroku nadwornym już poddany poprzestać i według niego ściśle zachować się, a wszelkich suplik nadal w tym samym przedmiocie zaniechać należy, inaczéj bowiem poddani niespokojni, aresztem i chłostą cielesną karani będą.

P. Kiedy mimo tego poddany do Lwowa lub Wiédnia iść chcą, o co się naprzód postarać mają ?
O. Powinni mieć na tą drogę paszport od Urzędu cyrkułowego albo gubernjalny, inaczéj za przestąpienie tego przepisu aresztem i chłostą cielesną albo robotą publiczną karani będą.

P. Jeżeli Urząd cyrkułowy albo Gubernjum odeszlą poddanego lub gromadę do drogi prawa, jak się to ma rozumieć?
O. To się rozumie, że Urząd cyrkułowy ani też Gubernjum téj sprawy według wydanych przepisów rozsądzić niemogą, ale ją przed Sąd szlachecki czyli Forum Nobilium wprowadzić potrzeba.

P. Jakże sobie wtenczas poddany winien postąpić?
O. Urząd cyrkułowy przeséła wszystkie czyny (Akta) téj sprawy Fiskusowi, a raczej Adjunktowi fiskalnymu przy Sądzie Szlacheckim znajdującymu się, a poddany wtenczas do tego Adjunkta udać się powinien, kiedy zawołany będzie.

P. Cóż robi Fiskus czyli Adjunkt fiskalny?
O. Adjunkt fiskalny robi to, co Adwokaci robić powinni, t. j. pisze skargę przeciwko dziedzicznymu Panu do Sadu szlacheckiego, i według postępowania sądowego poddanych broni.

P. Czyli ten Adjunkt fiskalny każdéj sprawy poddańczéj bronić powinien ?
O. Nie każdéj; jeżeli bowiem z przesłanych sobie Aktów (papiérów) i z rozmowy poddanego przekona się, że sprawa jest niesłuszną, donosi o tém dd Gubernjum, a to uwiadomia poddanego przez Urząd cyrkułowy, że poddany i w drodze prawa nic zyskać niemoże, więc na tém poprzestać winien, i już do żadnych więcéj Urzędów ani Sądów udawać się niema.

P. Czy wolno jest poddanymu lub gromadzie obrać sobie innego Adwokata zamiast Adjunkta fiskalnego ?
O. Wolno; ale powinni temu Adwokatowi płacić, a Adjunkt fiskalny broni ich bezpłatnie.

P. Czy mogą Deputowani składki w gromadzić nakazywać i wybiérać?
O. Bez pozwolenia Zwierzchności miejscowéj, Deputowani żadnych składek w gromadzie nakazywać ani też wybierać nie mogą.

P. A kiedy Zwierzchność dworska składki pozwolić niechce ?
O. To poddani Deputowani mogą się udać przepisanym wyżéj sposobem z prośbą do Urzędu cyrkułowego, a gdyby ten Urząd składki odmówił, mogą o nią prosić Gubernjum.

P. Jeżeli zaś ani Gubernjum składki wybierać niepozwoli?
O. Wtenczas Deputowani i gromada mogą być przekonani, że składka jest niepotrzebna, zatém ani jéj nakazywać ani wybiérać niemogą, inaczéj za to karani będą.

P. Jaka kara jest wyznaczona za niedozwolone składki ?
O. Deputowani, albo ci, którzy składki wybiérali, muszą wszystkie pieniądze, które wybrali, bez względu na to, czyli je już wydali, albo niewydali, do kassy podatkowéj złożyć; Wójt zaś, który do tych składek nawodził, albo téż wiedząc o nich, Zwierzchności miejscowéj niedoniósł, powinien być aresztem i robotą publiczną ukarany.

P. Jeżeli zaś składka dozwolona zostanie, co powinni robić Deputowani?
O. Deputowani powinni dokładny rachunek tych pieniędzy prowadzić, niepotrzebnych wydatków nieczynić, i po skończonym interesie Urzędowi cyrkułowymu rachunek cały złożyć.

P. Jeżeli téż poddani tych praw i przepisów w skargach swoich nie zachowają ?
O. To w żadnym Urzędzie ani Sądzie słuchani być niepowinni, ale do zachowania praw i przepisów odesłani, a nawet, gdy się Rządowi natrętnie uprzykrzą, mają być dotkliwie karani.

P. Gdzie maja być kary przeciwko upornym i krnąbrnym, poddanym wykonywane ?
O. Kary przeciwko upornym i krnąbrnym poddanym, czy to od Urzędu cyrkułowego czy od Gubernjum nałożone, mają być zawsze w miejscu urodzenia albo zamieszkania tychże poddanych wykonane, ażeby gromada cała ż podobnego przykładu posłuszeństwa, uległości i porządku się nauczyła.




Zakończenie.



P. Cóż z tego wszystkiego wypada ?
O. Z opisanych tu praw i powinności poddanych galicyjskich, powinni się ciż poddani przekonać, że zostają pod szczególną opieką Rządu, który ich od wszelkiego ucisku broni, i niesprawiedliwości czynić im niepozwala; niech tylko będą posłuszni, cierpliwi, pracowici, pilni i uważni, a wszelką drogę do poszukiwania swojéj krzywdy mają otwartą. Jedną i najgłówniejszą powinnością poddanego, jest posłuszeństwo zupełne dla jakiejkolwiek bądź Zwierzchności; posłuszeństwem bowiem żaden nie zgrzeszy, a chociażby przy tém jaką szkodę poniósł, ta mu, gdy się drogą przepisaną skarży, sowicie nagrodzoną będzie. Boć i Pismo S. mówi: Bądźcie poddani swym Panom ze wszelką bojaźnią, nietylko dobrym i skromnym, ale téż i złym. (I. Petr. 2. w. 18.) Bądźcież téż i wy cierpliwi, a potwierdzajcie serca wasze. (Jacob. 5. w. 8.)

Przeciwnie zaś najmniejsze nieposłuszeństwa prowadzi do zuchwalstwa, zuchwalstwo, do występku, występek do zbrodni; a że nic bezkarnie ujść niemoże, więc taki poddany traci majątek, dobre mienie i wolność, gdy dni, miesiące i lata daleki od żony, dzieci, krewnych i przyjaciół, daleko od miejsca, w którym się rodził i wychował, kajdanami obciążony i przy nędznéj strawie, w cieżkiem więzieniu pokutować musi. Niechaj sobie żaden poddany nie marzy w głowie, że uporem swoim, coś przeciw prawu dokazać może, bo Rząd najuporczywszych poddanych i gromady całe, chociażby największe upokorzyć potrafi.




Od administratorów.

Przedstawiamy Czytelnikom ciekawe i unikalne źródło o chłopach galicyjskich w czasach pańszczyźnianych. Przede wszystkim jest to spis różnych obciążeń i obowiązków wobec austriackiego państwa i miejscowych dworów - często z podaniem kar za ich niewykonanie. Bardzo interesujące materiały o życiu codziennym naszych przodków w dawnej Galicji, na początku XIX wieku.

Informacje są ujęte w formie pytań (P.) i odpowiedzi (O.). Książeczka składa się z dwóch części. Pierwsza o powinnościach poddanych rządu (8 rozdziałów), druga o powinnościach względem dworu (14 rozdziałów). Na początku każdego rozdziału są zawsze jakieś cytaty z Pisma Świętego.

Warto też wspomnieć o ówczesnym systemie walutowym, który w Galicji był bardzo skomplikowany. 1 złoty austriacki (inne nazwy: talar, floren, gulden) dzielił się na 60 grajcarów. Ale część ludności wciąż liczyła w złotych polskich. Tu z kolei 1 złoty polski dzielił się na 30 groszy polskich. 1 złoty austriacki równał się 4 złotym polskim (lub 120 groszom polskim). 1 austriacki grajcar równał się 2 groszom polskim. Stąd popularna srebrna moneta, którą chłopi zwykle płacili podatki - "cwancygier" (20 grajcarów, 1/3 srebrnego talara) - była też nazywana "czterdziestówką" (bo równała się 40 groszom polskim). W obiegu - choć pewnie rzadziej u chłopów - były także monety złote. 1 austriacki dukat (inna nazwa czerwony złoty) równał się 4 austriackim talarom, lub 16 złotym polskim.

Dla współczesnego Czytelnika, przyzwyczajonego do systemu dziesiętnego, wydaje się to pewno bardzo skomplikowane. Ale nasi przodkowie, choć niepiśmienni, dobrze się w tych zawiłościach orientowali. Dopiero w roku 1857, czyli już dawno po zniesieniu pańszczyzny, Austria przeszła na system dziesiętny: 1 gulden (floren, talar) = 100 grajcarów.

W opisywanym w źródle okresie papierowe banknoty były bardzo niepopularne wśród ludności. Poddani wciąż pamiętali wielkie oszustwo (dziś byłoby to nazwane hiperinflacją :) ) z austriackimi "bankocetlami" w czasie wojen napoleońskich. W obiegu były monety miedziane - 1/4 grajcara, 1/2 grajcara, 1 grajcar, 2 grajcary. Oraz srebrne - 3 grajcary, 5 grajcarów, 10 grajcarów, 20 grajcarów (1/3 talara), pół talara, talar. Być może także wybite w czasie wojen napoleońskich i później nie wznawiane srebrne nominały 7 grajcarów, 15 grajcarów i 30 grajcarów (dwa ostatnie to wybite specjalnie dla Galicji odpowiedniki polskich monet pół złotego i złotówki). Miedziakami płacono za drobne zakupy na straganach, czy za wódkę w karczmie. Srebrnymi monetami opłacano podatki i większe transakcje (np. kupno zwierząt). Część z nich gromadziło się w skrzyniach, jako przyszły posag dla córek, czy zabezpieczenie na starość. U nielicznych bogatszych szczęśliwców mogły tam leżeć i jakieś (pojedyncze) złote monety - w Austrii były wtedy w obiegu złote monety o nominałach 1, 2 i 4 dukaty. Ale te ostatnie to raczej pieniądze panów. Dla większości biedoty najwyższym nominałem widywanym w domu był zapewne "cwancygier" (20 grajcarów)
.