Od siebie możemy dodać, że dostaliśmy sporo ciekawych materiałów, w tym pracę Pana Adolfa Głowackiego "Milno - Gontowa". Materiały te będziemy stopniowo opracowywać - w pierwszej kolejności piękny plan zagród Milna, autorstwa Pana Głowackiego, ze spisem mieszkańców. Są też spore szanse, że w niedługo pojawi się osobna strona internetowa o Milnie, na którą przekażemy wszystkie nasze gotowe materiały. Ale nasza współpraca "po sąsiedzku", w ramach wspólnego pochodzenia z Ziemi Załozieckiej, będzie trwała nadal.
Prywatnie też bardzo się cieszymy z obecności tak wielu osób na Zjeździe i że być może dopomogła w ich powiadomieniu nasza strona internetowa. Jako potomkom dawnych Olejowian jest nam tylko smutno, że jeszcze nie mieliśmy swojego zjazdu i że nie mamy takich miejsc jak Rogoziniec dla Milnian i Kosieczyn dla Trościanieckich, gdzie dawni mieszkańcy i ich potomkowie mogą się spotykać przy tych samych ocalonych z zagłady monstrancjach i innych sprzętach kościelnych, przed którymi kiedyś klękali ich przodkowie.
Plakietka z Pierwszego Zjazdu Milnian
Komentarze Brak komentarzy.
Dodaj komentarz Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.