Artykuły z naszej strony były czytane 6181518 razy!
Artykuły: Kresowa Kuchnia Bzowica - kiszony ser
Na środku tej beczki z serem kopało się zagłębienie w które wkładana była zawinięta w białe płótno gomółka masła...
Bzowica - owoce i przetwory na zimę
Suszone w piecu chlebowym owoce miały zabarwienie ciemne, czasem były przepalone, nieraz pobrudzone popiołem..
Bzowica - podwędzane ziemniaki
Na takie specjały zachodziłem często, zwabiony zapachem rozchodzącym się po całym domu...
Bzowica - przechowywanie kiszonych buraków, ogórków i innych warzyw
Dość powszechnym warzywem była czarna rzepa. Spożywano ją na surowo. Obraną ze skórki tarło się ją na tarce do buraków, odciskało się trochę soku, dodawano sól i olej lniany. O wiele lepszy był olej konopny, ale jego było zawsze mniej. Po wymieszaniu jadło się ją z chlebem albo z ziemniakami. Było to dość częste danie w okresie zimy.
Bzowica - przechowywanie ziemniaków i produktów zbożowych
Magazynowana tam różnorodność zboża i owoców powodowała to, że taki spichrz miał niepowtarzalny, specyficzny zapach. Owoce przechowywane tam przetrwały i do Bożego Narodzenia. Orzechy i jabłka były nierozłącznym menu świąt, może dla tego aromat tego pomieszczenia zawsze kojarzył się ze świętami.
Podolska kuchnia cz.1
Przygotowywanie ciasta. Potrawy kaszowate. Potrawy bryjowate. Materiały z pracy prof. dr Józefa Gajka Zarys etnograficzny zachodniej części Podola>.
Podolska kuchnia cz.2
Sporządzanie masła. Potrawy mięsne. Pożywienie zimowe i letnie. Pory posiłków. Napoje. Przechowywanie Materiały z pracy prof. dr Józefa Gajka Zarys etnograficzny zachodniej części Podola>.
Trościaniecki chleb i ser
Chleb każdej gospodyni miał inny smak. Jedzono go dopóki się nie skończył. Cały czas był smaczny nawet gdy był czerstwy... Trzecia część kulinarnych wspomnień Pani Marii Wodeckiej z d. Sąsiadek
Trościanieckie kasze i zupy
Na śniadanie w Trościańcu nikt nie robił kanapek, jadało się kasze różnego rodzaju... Druga część kulinarnych wspomnień Pani Marii Wodeckiej z d. Sąsiadek
Trościanieckie pierogi
Jedna z najbardziej charakterystycznych potraw to rzecz jasna pierogi, które w Trościańcu gotowano w niedzielę... Pierwsza część kulinarnych wspomnień Pani Marii Wodeckiej z d. Sąsiadek