Pierwszy Zjazd Milnian
Dodane przez Kazimierz dnia Sierpnia 08 2008 16:43:34
Od jednego z uczestników Pierwszego Zjazdu Milnian otrzymaliśmy komunikat, który z przyjemnością publikujemy.

W dniu 27 lipca 2008 r w Rogozińcu odbył się 1-szy Zjazd osób urodzonych na Kresach Wschodnich w Milnie i Gontowej oraz ich dzieci i wnuków.

Udział wzięło ok. 140 osób, w tym 51 osób urodzonych w Milnie i Gontowej.

Zjazd rozpoczął się Mszą Św. w czasie której odmówiono "Litanię Tarnopolską" napisaną przez Ojca Józefa Chromika - Kresowego Misjonarza Jezuitę. Po Mszy Św. złożono kwiaty i zapalono znicz przed tablicą pamiątkową na Kościele. Następnie przewodnicząca zebrania Maria Zaleska z Wrocławia otworzyła spotkanie w Sali wiejskiej.

Eurodeputowany prof. Zbigniew Zaleski z Lublina przedstawił cel i zadania zjazdu.

Udział wziął także p. Władysław Kozak - prezes Świebodzińskiego Związku Kresowian.

Pan Kazimierz Dajczak - prowadzący stronę internetową "Olejów na Podolu" omówił sprawy dotyczące założenia strony internetowej.

Pan Władysław Zaleski z Warszawy przyczynił się do uwiecznienia tego spotkania przekazując "Księgę Gości", pieczątki i plakietki dla wszystkich uczestników zjazdu.

Pan Mieczysław Dec z Rogozińca przemawiał w imieniu Milnian, a p. Adolf Głowacki przybliżył historię Podola i Milna. Wybrano Zarząd.


Rozszerzona zawartość newsa
Od siebie możemy dodać, że dostaliśmy sporo ciekawych materiałów, w tym pracę Pana Adolfa Głowackiego "Milno - Gontowa". Materiały te będziemy stopniowo opracowywać - w pierwszej kolejności piękny plan zagród Milna, autorstwa Pana Głowackiego, ze spisem mieszkańców. Są też spore szanse, że w niedługo pojawi się osobna strona internetowa o Milnie, na którą przekażemy wszystkie nasze gotowe materiały. Ale nasza współpraca "po sąsiedzku", w ramach wspólnego pochodzenia z Ziemi Załozieckiej, będzie trwała nadal.

Prywatnie też bardzo się cieszymy z obecności tak wielu osób na Zjeździe i że być może dopomogła w ich powiadomieniu nasza strona internetowa. Jako potomkom dawnych Olejowian jest nam tylko smutno, że jeszcze nie mieliśmy swojego zjazdu i że nie mamy takich miejsc jak Rogoziniec dla Milnian i Kosieczyn dla Trościanieckich, gdzie dawni mieszkańcy i ich potomkowie mogą się spotykać przy tych samych ocalonych z zagłady monstrancjach i innych sprzętach kościelnych, przed którymi kiedyś klękali ich przodkowie.




Plakietka z Pierwszego Zjazdu Milnian

plakietka ze Zjazdu Milnian