Epidemie cholery w Trościańcu w latach 1831 i 1855
Dodane przez Remek dnia Marca 15 2012 17:34:45
Zarazy morowe, tak zwane "powietrze", często nawiedzały ziemie naszych przodków. Najwięcej informacji mamy o trzech epidemiach cholery, związanych z działaniami wojennymi w XIX i XX wieku. Pochłonęły one wiele ofiar wśród mieszkańców Trościańca. W księgach kościelnych udało się potwierdzić duże rozmiary epidemii z 1831 i 1855 roku.

W roku 1831 cholera pojawiła się najpierw w Królestwie Polskim, przywleczona z Azji przez ściągnięte do tłumienia Powstania Listopadowego wojska Paskiewicza. Jedną z ofiar był rosyjski feldmarszałek Dybicz. Potem wraz z żołnierzami i uciekinierami przeniknęła do Galicji i szerzyła się dalej, docierając w końcu także do Trościańca. Z ziem polskich przeszła także do Europy Zachodniej, pomimo prób ustawiania kordonów sanitarnych na wielu granicach.

Okres inkubacji cholery jest bardzo krótki, 1 do 2 dni, a przebieg gwałtowny. Do zakażenia dochodzi na drodze pokarmowej, głównie przez skażoną ludzkimi odchodami wodę, rzadziej przez zanieczyszczone ręce. Prawidłowe leczenie polega na uzupełnianiu utraconych płynów, z czego jeszcze nie zdawano sobie sprawy w XIX wieku. Większość zarażonych jednak przeżywała. Maksymalna śmiertelność przy braku leczenia wynosiła do 50%. Najgorsze było to, że w tamtym stuleciu nieznane były jeszcze przyczyny tej choroby. Bakterie przecinkowca cholery zostały odkryte dopiero w 1883 roku. Zdrowi nie wiedzieli jak rozprzestrzenia się ta choroba ani jak się przed nią uchronić.

W 1831 ten poziom wiedzy był szczególnie niski. Wierzono, że przyczyną jest zepsute powietrze. Oficjalna instrukcja c.k. galicyjskiego Promedykatu z 11 lipca 1831 roku zalecała wszystkim ogrzewanie ciała i niejedzenie niedojrzałych owoców. Gazetowe opisy różnych przypadków wyleczenia też były dość bałamutne, wymieniano m.in. leczenie pijawkami i różne dziwne substancje. Stąd zapewne duża śmiertelność. W XIX wieku cierpiący na nią ludzie nie wiedzieli nawet, co ich zabija.

Druga wielka epidemia cholery, w 1855 roku, miała związek z Wojną Krymską. Ponownie została przywleczona przez szybkie przemieszczanie się wojsk z terenu Azji. Tym razem w Zachodniej Europie pojawiła się już w 1854 roku, przywleczona do Londynu statkami kursującymi między Wielką Brytanią a teatrem Wojny Krymskiej. Do Galicji i Trościańca dotarła latem 1855, roku. Z księgi zgonów wynika, że zmarło wtedy mniej ludzi, niż w czasie epidemii 1831 roku. Nie tylko liczbowo, ale i procentowo (bo ludność wioski na pewno się zwiększyła przez 24 lata). Nie wiązało się to raczej z postępami w medycynie - bo nic takiego jeszcze nie nastąpiło. Po prostu część dorosłej populacji mogła być uodporniona, jeśli przeszła tą chorobę poprzednio. Na pewno też wymieniano się doświadczeniami i przepisami kuracji. Część z nich mogła być bałamutna (i nie zadziałać), ale wszystko co powstrzymywało odwodnienie - mogło uratować życie.

Ciekawe także, czy był w Trościańcu jakiś cmentarz choleryczny? Część ofiar epidemii (szczególnie tej z 1831 roku - przy których nie ma nazwiska księdza), mogła być chowana na miejscu w Trościańcu. Gdzieś na uboczu, poza parafialnymi cmentarzami. Na pewno taki choleryczny cmentarz był w Milnie. Pani Maria Zaleska z domu Dec słyszała z opowiadań przodków, że jeszcze na początku XIX grecko-katolicki pop wskazywał swoim parafianom stary krzyż na wzgórzu i mówił, że pod nim jest grób masowy ofiar cholery w Milnie. Być może było coś takiego także w Trościańcu.

O cholerze możecie też przeczytać w innym naszym artykule Epidemia cholery w roku 1855 w okolicach Olejowa




ROK 1831



Na cholerę zmarło 35 znanych z imienia i nazwiska polskich mieszkańców Trościańca. Dla większości z nich nie wpisano daty zgonu, ani nazwiska asystującego przy pogrzebie księdza. Być może pochowano ich w zbiorowej mogile. Epidemia zaczęła się w końcu maja i trwała do końca czerwca 1831. Ostatni, pojedynczy zgon (być może dziecka z innych okolic, czasowo przebywającego w Trościańcu) miał miejsce 13 lipca 1831.

28 maja 1831:

1. Z domu nr 52: Anna Kadelicha, panna, 40 lat, córka Franciszka i Katarzyny


30 maja 1831:

2. Z domu nr 55: Konstancja Drakowa, 50 lat, żona Tomasza


5 czerwca 1831:

3. Z domu nr 38: Antoni Naróg, 56 lat, mąż Franciszki


6 czerwca 1831:

4. Z domu nr 73: Tomasz Trymbulak, 6 lat, syn Marcina i Anny


7 czerwca 1831:

5. Z domu nr 38: Apolonia Naróg, 12 lat, córka Antoniego i Franciszki


8 czerwca 1831:

6. Z domu nr 11: Krzysztof Zakrzewski, 56 lat, brak informacji o stanie cywilnym

7. Z domu nr 25: Tekla Kusznierczykowa, 30 lat, żona Jana

8. Z domu nr 29: Marianna Krówka, 4 lata, córka Macieja i Katarzyny


9 czerwca 1831:

9. Z domu nr 25: Anna Kusznierczykowa, 11 lat, córka Jana i Tekli


czerwiec 1831 - daty dzienne już nie wpisywane, brak też informacji o księdzu odprowadzającym zmarłych:

10. Z domu nr 47: Małgorzata Olendrowa, 31 lat, brak informacji o stanie cywilnym

11. Z domu nr 50: Rozalia Rostajka, 50 lat, brak informacji o stanie cywilnym

12. Z domu nr 5: Antoni Rostocki, 12 lat

13. Z domu nr 65: Maciej Wodecki, 7 lat, syn Dominika

14. Z domu nr 65: Kazimierz Wodecki, 2 lata, syn Dominika

15. Z domu nr 57: Sebastian Hryplewicz, 28 lat, mąż Anny

16. Z domu nr 63: Tomasz Drozd, 8 lat, syn Kazimierza i Tekli

17. Z domu nr 60: Sebastian Zarwański, 52 lata, mąż Łucji

18. Z domu nr 80: Katarzyna Wodecka, 70 lat, wdowa

19. Z domu nr 77: Jan Koryszko, 33 lata, mąż Tekli

20. Z domu nr 83: Paweł Drozda, 11 lat

21. Z domu nr 83: Tekla Drozdowa, 10 lat

22. Z domu nr 103: Michał Dajczak, 70 lat, mąż Katarzyny

23. Z domu nr 103: Dajczak Katarzyna, 60 lat, żona Michała

24. Z domu nr 107: Antoni Sąsiadek, 50 lat, mąż Tekli

25. Z domu nr 107: Tekla Sąsiadek, 40 lat, żona Antoniego

26. Z domu nr 107: Jan Sąsiadek, 16 lat, syn Antoniego i Tekli

27. Z domu nr 107: Helena Sąsiadek, 3 lata, córka Antoniego i Tekli

28. Z domu nr 107: Rozalia Sąsiadek, 1 rok, córka Antoniego i Tekli

29. Z domu nr 109: Wojciech Zróbek, 2 lata, syn Kajetana i Magdaleny

30. Z domu nr 109: Maria Zróbkowa, 6 lat, córka Kajetana i Magdaleny

31. Z domu nr 127: Maria Dajczakowa, 60 lat, żona Stefana

32. Z domu nr 128: Marta Żmudź, 24 lata, brak informacji o stanie cywilnym

33. Z domu nr 72: Stefan Czarkowski, 50 lat, wdowiec

34. Z domu nr 71: Maria Kwiatkowa, 70 lat, żona Szymona, żebraczka


Od 28 czerwca zakończenie epidemii zgonów na cholerę w Trościańcu. W księdze zgonów powróciły normalne zapisy, z datą dzienną i nazwiskiem księdza asystującego przy pochówku. Po cholerze w ludność wioski uderzyła epidemia ospy, również przywleczona z Azji przez wojska Paskiewicza. Tu śmiertelność była mniejsza - cztery niemowlęta i dwóch nastolatków. Ale pewnie wielu ludzi nosiło potem charakterystyczne "ospowate" ślady na twarzy.


13 lipca 1831: - ostatni, pojedynczy zgon na cholerę (być może osoba z innych okolic, czasowo przebywająca w Trościańcu)

35. Z domu nr 18: Jan Skowronek, 3 tygodnie, syn Klary




ROK 1855



Epidemia cholery w Trościańcu trwała od końca sierpnia do początku listopada 1855. Zmarło 21 znanych z imienia i nazwiska polskich mieszkańców Trosciańca.


18 sierpnia 1855:

1. Z domu nr 90: Maciej Sikora, żonaty, 49 lat


1 września 1855:

2. Z domu nr 128: Walenty Łokieć, 7 lat, syn Andrzeja i Teresy z domu Gałuszka


4 września 1855:

3. Z domu nr 128: Teresa Łokieć z domu Gałuszka, 1mo voto Kusiak, 35 lat, żona Andrzeja Łokcia


10 września 1855:

4. Z domu nr 134: Jan Wodecki, 8 lat, syn Bartłomieja i Franciszki z domu Półtorak


11 września 1855:

5. Z domu nr 93: Michał Pencak, 6 lat, syn Stefana i Petroneli z domu Piechotowskiej

6. Z domu nr 4: Wiktoria Żmudź z domu Kusiak, 28 lat, żona Jana Żmudź


17 września 1855:

7. Z domu nr 127: Rozalia Dajczak, 3 lata, córka Sebastiana i Tatiany z domu Sośnickiej


22 września 1855:

8. Z domu nr 72: Małgorzata Hnenna z domu Czajkowska, 36 lat, żona Jana Hnennego


14 października 1855:

9. Z domu nr 4: Wojciech Żmudź, 16 1/2 roku, syn Antoniego i Ewy z domu Karp


22 października 1855:

10. Z domu nr 91: Augustyn Olender, żonaty, 54 lata

11. Z domu nr 130: Jadwiga Strzała, nazwisko panieńskie nie podane, 55 lat, wdowa po Jakubie Strzała

12. Z domu nr 100: Zofia Jasny, 1 rok, córka Michała i Rozalii z domu Sołęga

13. Z domu nr 82: Jan Strąg, 9 miesięcy, syn Bartłomieja i Marii z domu Gruntowskiej


25 października 1855:

14. Z domu nr 51: Józef Sąsiadek, wdowiec, 76 lat


26 października 1855:

15. Z domu nr 131: Maciej Półtorak, kawaler, 21 lat, syn Marcina i Tekli z domu Drozd

16. Z domu nr 91: Anna Olender, 10 lat, córka Augustyna i Marii z domu Żytyńskiej


31 października 1855:

17. Z domu nr 52: Katarzyna Płoszaj z domu Sąsiadek, 63 lata, wdowa po Piotrze Płoszaj

18. Z domu nr 73: Katarzyna Trymbulak, nazwisko panieńskie nie podane, 63 lata, wdowa po Krzysztofie Trymbulaku


6 listopada 1855:

19. Z domu nr 100: Katarzyna Sołega z domu Półtorak, 52 lata, wdowa po Macieju Sołęga


8 listopada 1855:

20. Z domu nr 25: Wojciech Sikora, żonaty, 52 lata

21. Z domu nr 88: Maria Wojtyna, 1 rok i 3 miesiące, córka Wojciecha i Katarzyny z domu Półtorak