14 - Rok 1930
Dodane przez Remek dnia Grudnia 31 2008 14:09:13
(Stefania Spittal: Kronika szkoły w Załoźcach - część 14)

ROK 1930


W dniu 30 stycznia 1930 r. obchodziła nasza szkoła na specjalne zarządzenie R.S.P. z dnia 24 stycznia 1930 r. L:118/30 uroczystości związane z imieninami Pana Prezydenta Ignacego Mościckiego. Po nabożeństwie szkolnym do dziatwy przemówiła kier. szkoły podkreślając rolę Włodarza Państwa. Dzieci odśpiewały hymn państwowy i kilka pieśni patriotycznych.

W związku z okólnikiem R.S.P. z dnia 7 lutego 1930 r. L:171/30 odbyły się pogadanki propagandy trzeźwości, przeprowadzone dla dzieci szkolnych od oddziału III do VII włącznie. Dla dzieci oddziałów V, VI, i VII pogadankę przeprowadziła Stefania Spittal, dla kl. III Karolina Helmówna, a dla kl. IV Maria Seibtówna.

Na podstawie rozporządzenia Ministerstwa W.R. i O.P. z dnia 10 stycznia 1930 r. L: 7428 Rada Szkolna Powiatowa poleciła L:198/30 z dnia 6 lutego 1930 r. urządzić obchód dla uczczenia 10 lecia odzyskania przez Rzeczpospolitą Polską dostępu do morza. Wykonanie tego zarządzenia odbyło się następująco: Dnia 20 lutego 1930 r. przemówiła do dzieci Stefania Spittal. Przemówienia to wywarło na dzieci wielkie wrażenie, świadczy o tym fakt, że wiele dzieci zgłosiło się na członków komitetu floty narodowej. Następnie oglądnęły masę obrazków z nad morza. Po prześpiewaniu pieśni patriotycznych udały się dzieci do swych klas na naukę.

Pismem z dnia 17 lutego 1930 r. L: 282/30 doniósł nowy inspektor szkolny, p. Węgrzyniak, że z dniem 17 lutego 1930 r. objął nadzór nad szkolnictwem powszechnym w powiecie oraz przewodnictwo Rady Szkolnej Powiatowej.

Na telefoniczne zarządzenie inspektora szkolnego zostało całe grono tutejszej szkoły zwolnione od nauki w dniu 27 lutego 1930 r. celem wzięcia udziału w pogrzebie śp. Joanny Spittalowej, matki trzech nauczycielek w Załoźcach.

Dnia 19 marca 1930 r. obchodziła nasza szkoła uroczyście imieniny Marszałka Jozefa Piłsudskiego. Program uroczystości był następujący: 1) nabożeństwo szkolne, 2) zbiórka dziatwy przed budynkiem szkolnym, 3) przemówienie kier. szkoły, 4) deklamacje, 5) odśpiewanie zbioru pieśni legionowych. Wieczorem w Sokole dzieci szkolne deklamowały i śpiewały, w ten sposób uświetniły uroczysty obchód imienin Marszałka organizowany przez polskie towarzystwa.

Aby zapobiec konsekwencjom jakie powstałyby na skutek nie wypłacenia przez gminę m. Załoziec należności budżetowych Rady Szkolnej Miejscowej wystosowuję do Rady Szkolnej Powiatowej w Zborowie następujące pismo z 21 marca 1930 r. L: 48

"Gmina m. Załoziec zalega ciągle z wypłatą należytości budżetowych R.S.M. wskutek tego nie ma czym pokryć wydatków związanych z utrzymaniem szkół. Czynsze, obsługa, czyszczenie sal szkolnych i t.p. nie są płacone. Z tego powodu po kilkakrotnych interwencjach w Magistracie załozieckim zgłosili się u mnie i u Przewodniczącego R.S.M. właściciele odnajmowanych izb, gdzie mieszczą się sale szkolne i oświadczyli, że o ile ich pretensje w terminie 14 dniowym nie zostaną zaspokojone, nie dadzą do użytku sal. Przesyłając powyższe do wiadomości proszę R.S.P. o szybką działalność w tym względzie."

Dnia 19 kwietnia 1930 r. przysyła R.S.P. w Zborowie zatwierdzony preliminarz na rok 1930/1931, ale bardzo okrojony. Budżet szkolny na mocy zatwierdzenia R.S.P. L7 2654/30 z dnia 26 marca 1930 r. wynosić będzie 8126zł.

Trzeciego maja obchodziła szkoła jak zwyczajnie uroczyście. Wszystkie klasy udekorowano nalepkami, dzieci wzięły udział gremialny w pochodzie i nabożeństwie. Całość obchodu psuł deszcz, który padał do południa, po czym nastała piękna pogoda. W pochodzie szły wszystkie polskie stowarzyszenia kulturalno-oświatowe z dwiema orkiestrami, banderia włościańska, kosynierze z przebranym Bartoszem Głowackim przybyli z Reniowa oraz tłumy tutejszego mieszczaństwa. Wieczorem dzieci szkolne deklamowały i śpiewały urozmaicając uroczystości Konstytucji 3 maja. Dzieci wywiązały się bardzo dobrze ze swego zadania, za co zbierały liczne oklaski.

Dziś to jest 13 maja 1930 r. podjęto na nowo roboty przy budowie szkoły w Załoźcach. Pracuje robotników mało. Budowę prowadzi dalej inż. W. Dajczak. Ma zaś nadzór inż. powiatowy, p. Messing.

Dnia 18 maja 1930 r. odbyło się przedstawienie szkolne z następującym programem: 1) Powitanie gości, 2) Deklamacja: Co to ojczyzna, 3) Pajac i lalka (dialog), 4) Chór odśpiewał kilka pieśni, 5) obrazek sceniczny w 3 odsłonach p.t. Czarodziejska fujarka. Z zadania swojego dzieci wywiązały się bardzo dobrze, wyuczyły się ról dokładnie i należycie, tak że rodzice byli zachwyceni. Najwięcej pracy nad wyuczeniem dzieci poświęcili następujący członkowie grona nauczycielskiego: Karolina Helm, Maria Seibtówna, Antoni Lercher, a Edward Korba wyćwiczył chór.

W dzień przedstawienia pracowało całe grono przy dekoracjach, przystrajaniu w kostiumy i sprzedaży biletów. W ten sposób była to zbiorowa praca całego zespołu nauczycielskiego tutejszej szkoły. Ceny biletów były: 1,50zł., 1 zł., 75 gr., 50gr., i 25 gr. Wedle zestawienia w dniu 19 maja pod przewodnictwem kier. szkoły w obecności grona nauczycielskiego z wyjątkiem p. Karoliny Helmówny dochód i rozchód z przedstawienia przedstawia się następująco:

Dochód z biletów wstępu

99 zł 25 gr.

Rozchód

25 zł 67 gr.

 

- - - - - - - - - - -

Czysty dochód

73 zł 58 gr.



Z tej kwoty wedle decyzji grona nauczycielskiego przeznaczono na piłki do siatkówki 28 zł 58 gr. a resztę, t. j. 45 zł na zasilenie biblioteczki tutejszej szkoły w podręczniki metodyczne.

Od 18 maja do 25 maja 1930 r. na podstawie okólnika Kuratorium O.S.L. z 18 lutego 1930 r. nr-0-313/30 odbył się tydzień L.O.P.P. W tygodniu tym przeprowadzili opiekunowie klasowi od klasy III do VII włącznie pogadanki propagandowe. Równocześnie rozsprzedano w szkole 175 odznak metalowych po 15 gr., a zebraną kwotę doręczono Magistratowi m. Załoziec celem odesłania z ogólną zbiórką.

W dniu 3 czerwca 1930 r. wskutek nie wypłacenia przez Magistrat m. Załoziec należytości budżetowych R.S.M. doszło do wielkich nieprzyjemności. Właścicielka domu gdzie mieszczą się klasy V, VI i VII Ludwika Kwaśnicka zamknęła wszystkie trzy klasy i nie wpuściła dzieci na naukę. Do przewodniczącego R.S.M. i do kier. szkoły oświadczyła, że tak długo nie da sal do użytku szkolnego, dopóki Magistrat nie wypłaci zaległego czynszu. Dopiero po interwencji kier. szkoły w Magistracie i zobowiązaniu się Magistratu do wypłaty czynszu do kilku dni, właścicielka sale otworzyła. Nauka rozpoczęła się dopiero o godzinie 11 zamiast o godzinie 8. Trzy godziny zmarnowano na pertraktacje.

Święto pieśni odbyło się w szkole tutejszej dnia 15 czerwca 1930 r. o godzinie 5 po południu następująco: Chór dzieci odśpiewał: Pod Twą obronę, Marsz dzieci polskich, Już wrócił maj, Dalej wraz, Wianek, Oracz do skowronka. Następnie wystąpiła klasa I w pięknych czapeczkach błękitnych a nauczycielka Stefania Paradowska przeprowadziła z tą klasą zabawę ze śpiewem "Praczka". Po tej klasie wystąpiła klasa II, wykonując zabawę "Kowal" pod kierunkiem nauczyciela Edwarda Korby. Teraz chór odśpiewał Część II swego programu to jest pieśń: Na Wawel, Za chlebem, Do pracy koledzy, a na cztery głosy mieszane: Krakowiak Kościuszki, Jak to na wojence i Biją dzwony. Po chórze popisywała się klasa III ćwiczeniami z festonami świerkowymi przyozdobionymi kwiatami, a także zabawą "Młyn" pod przewodnictwem p. Paradowskiej. Klasa IV produkowała ćwiczenia wolne laskami biało-czerwonymi, a każde dziecko miało czerwoną rogatywkę z papieru. Po ukończeniu ćwiczeń chór odśpiewał III część swojego programu, były to pieśni: Na służbie, Wisła, Morze, a na głosy mieszane Pieśń żeglarzy, W górach, Hymn narodowy. Na zakończenie miały się odbyć popisy drużyn dziewcząt i chłopców z gry w siatkówkę, temu przeszkodził deszcz, ku wielkiemu żalowi dziatwy i licznie zebranej publiczności. Kierownikiem Święta pieśni był p. Edward Korba jako nauczyciel śpiewu w tutejszej szkole.

Dnia 28 czerwca 1930 r. odbyło się zakończenie roku szkolnego. W uroczystości tej wzięło Grono nauczycielskie udział z wyjątkiem p. Karoliny Helmówny, która z powodu ciężkiej choroby w miesiącu maju i czerwcu nie uczyła.


Klasa V. Rok 1930 (czerwiec)
Klasa V. Rok 1930 (czerwiec). Siedzą od lewej: E. Korba (wychowawca), H. Spittal, S. Spittal,
M. Szmidowa, M. Seibtówna, obok ucz. H. Czechowska.
(kliknij, żeby powiększyć)


Klasa VI. Rok 1930 (czerwiec).
Klasa VI. Rok 1930 (czerwiec). Od lewej siedzą: Antoni Lercher, H. Spittal, S. Spittal,
Maria Szmidowa, Edward Korba.
(kliknij, żeby powiększyć)


Rok szkolny 1929/30. Grono nauczycielskie
Rok szkolny 1929/30. Grono nauczycielskie. Od lewej: M. Seibtówna, E. Korba,
S. Paradowska, H. Spittal, S. Spittal, A. Lercher, M. Szmidowa.
(kliknij, żeby powiększyć)


Nowy rok szkolny zaczęto w szkole tutejszej dopiero w dniu 17 września, z tego względu, że wojska (6 pułk ułanów kaniowskich) odbywające manewry w okolicy Załoziec i w Załoźcach zajęły na kwatery wszystkie sale szkolne. Po opróżnieniu sal i po przeprowadzeniu remontu rozpoczęła się normalna nauka.

Rok szkolny zaczęliśmy w ciężkich warunkach, gdyż budynek szkolny mimo solennych(*) obietnic nie jest wykończony, a nauka wskutek tego odbywa się w dalszym ciągu w wynajętych, ciasnych salkach. Oddziały są liczniejsze niż w roku ubiegłym, tak że część dzieci nie mając pomieszczenia w ławkach, musi stać podczas nauki. Jest to stałe zjawisko w oddziale IIIa i IV. Nadal pracuje Grono nauczycielskie z roku ubiegłego w pełnym komplecie.


Klasa IV. Rok 1930
Klasa IV. Rok 1930. Wychowawca E. Korba.
(kliknij, żeby powiększyć)


W dniu 15 października 1930 r. wizytował naszą szkołę Okręgowy Wizytator Szkolny Stefan Halibej z inspektorem szkol. Władysławem Węgrzyniakiem. Po zwiedzeniu kilku oddziałów jak: I B, III A, IV, V, VI, i VII wizytator wpisał do księgi wizytacyjnej następujące słowa "Odwiedziłem szkołę dnia 15.X. 1930 roku. Warunki pracy ciężkie. Praca widoczna."

Jak co rocznie odbyły się w dniu 31 października 1930 r. pogadanki propagandowe na temat oszczędności. W oszczędzaniu jednak, które odbywa się w naszej szkole systemem markowym, bierze udział mały procent dziatwy. Powodem tego jest panujący w roku bieżącym kryzys ekonomiczny.

Dnia 11 listopada 1930 r. obchodziła nasza szkoła Święto niepodległości Polski. Po nabożeństwie w kościele i cerkwi do dzieci szkolnych przemówiła Stefania Spittal zapoznając dziatwę z poświęceniem i bohaterstwem żołnierza polskiego i Naczelnego Wodza, z których trudu i bólu Polska powstała by żyć. Po przemówieniu nastąpiły śpiewy patriotyczne i deklamacje okolicznościowe. Po skończeniu uroczystości szkolnej, dziatwa szkolna wraz z nauczycielstwem wzięła czynny udział w pochodzie urządzonym przez miejscowe towarzystwa oświatowe.

W dniu 28 listopada 1930 r. szkoła obchodziła 100 letnią rocznicę powstania listopadowego. Obchód ten był nader skromny dlatego, że z powodu brzydkiej pogody i zimna nie można było zgromadzić wszystkich dzieci przed szkołą, a w małych i ciasnych klasach zmieściły się tylko pojedyncze oddziały. Jedną tylko godzinę poświęcono wiekopomnej rocznicy` Pogadankę dla kl. V, VI i VII przeprowadziła w pięknie udekorowanych klasach Stefania Spittal, po czym dzieci oglądnęły obrazy historyczne dotyczące powstania listopadowego i odśpiewały hymn narodowy. W innych oddziałach pogadankę przeprowadzili nauczyciele opiekunowie klas.

W dniu 30 listopada 1930 r. młodzież szkolna wzięła czynny udział w uroczystościach 100 letniej rocznicy powstania listopadowego zorganizowanej przez Towarzystwo Szkoły Ludowej. Obchód ten wypadł imponująco i utkwił głęboko w pamięci obywateli załozieckich.

Z powodu pustek w budżecie R.S.M. szkoła do połowy grudnia nie jest zaopatrzona w opał. Nauka odbywa się w skróconym wymiarze czasu. Przez dwa dni tj. 19 i 20 listopada nauka nie odbyła się zupełnie. Praca w nieopalanych salach odbija się fatalnie na zdrowiu dziatwy szkolnej i nauczycielstwa. Cały okres przed świętami Bożego Narodzenia jest pod znakiem grypy. W szkole są pustki, gdyż znaczniejsza część dzieci jest chora. Prawie równocześnie rozchorowało się aż 7 (siedem) członków grona naucz. W klasie V, VI, VII i I pracuje tylko sama Stefania Spittal przez cały czas choroby opiekunów tych klas. Najdłużej choruje p. Stefania Paradowska od 8 grudnia do 29 grudnia i p. Maria Schmidowa od 1 grudnia do 29 grudnia 1930 r. Nauka przez to bardzo ucierpiała.

(*) - uroczystych




poprzednia
część

 

 

Kronika Szkoły w Załoźcach Starych

 

 

następna
część